Ekipa!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 CB - Kraina Czarów

Go down 
AutorWiadomość
Kraj Basków
Admin
Kraj Basków


Liczba postów : 1015

CB - Kraina Czarów Empty
PisanieTemat: CB - Kraina Czarów   CB - Kraina Czarów Icon_minitimeSro Cze 08, 2016 6:42 pm

[20:47:10] Francja : // dobra to zaczynamy >:c
[20:48:48] Królowa Serc : // to tak, powiem wam zebyście sobie zmienili nicki c<
[20:49:31] Królowa Serc : // Manullo będzie Alicją, Słow będzie białym królikiem
[20:49:46] @ Szkocja : // krejzol!Scott
[20:50:01] Królowa Serc : // zawsze w naszych sercach, hehe-
[20:50:11] Słowenia : [mam słodki ogonek i uszka?]
[20:50:20] Wyspa Man : // Mrrr
[20:51:04] Królowa Serc : // Kapelusznikiem będzie Walia, Marcowym Zającem Chińczyk, Kotem będzie Rumun
[20:52:20] Walia : //Będziem pić herbatkę!
[20:52:38] Królowa Serc : // Malta Księżną, Eston Królem Kier,
[20:52:48] Królowa Serc : // ktoś jeszcze został? P:
[20:53:08] Alicja : // Boże, teraz mój nick myli mi się z Angolem
[20:53:22] Królowa Serc : // XDDD
[20:53:36] Biały Królik : [czemu ta alicja jest taka brzydka?]
[20:53:37] Kapelusznik : //Powiem ci, że też mi się tak pomyliło xD
[20:53:56] Alicja : // >:I
[20:53:57] Królowa Serc : // nie ogoliła sie
[20:54:10] Alicja : // Dorastam
[20:56:08] Król Kier!Estonia : [Ej, jestem mężem Francji?]
[20:56:17] Królowa Serc : // oui
[20:56:31] @ Rumunia : //Eee... już? *net jej się zaciął*
[20:56:32] @ księżna!Malta : //a ja mam jakies konotacje?
[20:56:40] Król Kier!Estonia : [Pasuje mi~ *chociaż rola dupna xD*]
[20:57:23] Królowa Serc : // rumun jestes kotem wyszczerzajacym sie
[20:58:38] @ Kot z krzywym zgryzem : //
[20:58:45] Królowa Serc : // xDDDDDDDDDDDDDDDD
[20:58:46] Alicja : // Och xD
[20:58:57] @ księżna!Malta : //MÓJ WNUK
[20:59:01] Królowa Serc : // dobra, koniec pierdolenia kotka za pomocom młotka
[20:59:07] Królowa Serc : // gromy-
[21:00:10] Biały Królik : [pierdolimy rumuna?]
[21:00:22] @ Kot z krzywym zgryzem : //...
[21:00:25] Kapelusznik : //Ja mam herbatę, to wystarczy!
[21:02:41] Marcowy Zając : [My mamy herbatę]
[21:03:10] Alicja : // *goli nogi* :I
[21:04:37] Królowa Serc : // czy wszyscy ogarniają postać, przeczytali sobie coś na wikipedii czy mam jeszcze komuś przybliżyć?
[21:05:07] Król Kier!Estonia : [O mojej postaci jest jedno zdanie, więc ogarniam xd]
[21:06:05] Alicja : // Cóż, ogarniam
[21:06:15] Biały Królik : [król podczas procesu ciągle podlizuje się królowej i w ogóle--]
[21:06:22] @ księżna!Malta : //wredna, niewrażliwa baba, łapię
[21:06:31] Marcowy Zając : [Wiem wiem]
[21:07:18] Król Kier!Estonia : [I boi się jej i jest tchórzem i cofa swoje wyroki.]
[21:07:22] Kapelusznik : //Myślę, że raczej też ogarniam >D
[21:07:55] Biały Królik : [moje ciało jest gotowe *poprawia kamizelke*]
[21:08:42] @ Kot z Cheshire : //ja się boję, że nie ogarnę
[21:08:56] Król Kier!Estonia : [Przynajmniej mam prostą do ogarnięcia postać .3.]
[21:09:14] Królowa Serc : // Nath, jesteś kotem- możesz zniknąć
[21:09:23] @ księżna!Malta : //Nath jest moim kotem
[21:09:32] Królowa Serc : // yup
[21:09:41] @ księżna!Malta : //JEAN
[21:09:50] * Królowa Serc próba mikrofonu
[21:13:43] Kapelusznik : //Próba mikrofonu udana c':
[21:14:17] @ księżna!Malta : //cały czas brałam Alicję za Anglię
[21:14:28] Alicja : // :I
[21:14:57] * Królowa Serc Każdy był spokojnie u siebie w domu, albo w innym miejscu, w którym sypia. Nie wnikajmy w czyjeś rozwiązłości czy jej braki. W każdym razie w pewnym momencie odczuliście dziwaczne szarpnięcie w dół, przedewszystkim ty Man. Otworzyłeś aż oczy z wrażenia, na początku Cie to nie zdziwiło, pomyślałeś, ze to zwykły sen, ale kiedy uderzyłeś o ziemie tak, że aż Ci poszło po kręgosłupie to postanowiłeś, ze musisz sprawdzić co jest nie tak. Poza tym masz na sobie kiecke grzecznej dziewczynki z podstawówki, z XIX wieku. Co do Reszty- Słowenio: Czujesz, ze rakuje Ci czasu, chcesz biec, ale nie możesz. Musisz kicać. Walio, właściwie u Ciebie niezbyt wiele sie zmieniło, wciąż masz w mózgu absurd tylko jeszcze większy. Próbujesz gdzieś dojść, ale myśl o herbacie jest silniejsza. Estonio, budzisz sie w jakimś ciemnym zaułku, masz na sobie coś cholernie cieżkiego i pstrokatego. Wiesz tylko, ze masz sie gdzieś z kimś spotkać Chinczyku, u Ciebie też sie niewiele zmieniło- tylko, ze ty nie jesteś w lesie.
[21:15:56] Biały Królik : [... ESTON MA ZBROJE W ROMBY]
[21:16:27] * Królowa Serc Siedzisz sobie spokojnie i popijasz herbate, wiesz, ze masz to robić, a Twoim celem życiowym jest czysty talerzyk i filiżanka. Kocie, czyli Rumunie, wiesz, ze masz sie spotkać z Królem, ale nie wiesz dlaczego ciągle chce Ci sie szczerzyć. Księżno, Biały Królik zakłóca Twój spokój i jakaś dziewucha, która spadła z nieba.
[21:16:50] Król Kier!Estonia : [*szemrany król w ciemnym zaułku :I*]
[21:17:27] Anglia : //Rumunia to idealny dodatek w tej menażerii. Brzmi jak autentyczny bohater.
[21:17:46] @ Kot z Cheshire : //Dzięki
[21:17:47] Król Kier!Estonia : [Ej, mamy świadomość, że jesteśmy tymi postaciami?]
[21:18:16] Anglia : //Zepsułaś, Nath.
[21:18:20] Biały Królik : *Uczucie pośpiechu nie było mu obce. Często się śpieszyl. To tu to tam... Spojrzal z przejęciem na zegarek* Jestem spóźniony! *Zaczął się nerwowo rozglądać, gdzie się właściwie znajduje*
[21:18:21] Królowa Serc : // napisałam na początku, ze śpicie. Nic nie wiecie, to jak początek snu, ale jest cholernie rzeczywisty
[21:18:40] @ Kot z Cheshire : // <3
[21:18:44] @ księżna!Malta : No co wy tu do licha robicie?! *człowiek napędzany wkurzem* lepszych problemów nie macie?
[21:19:11] Król Kier!Estonia : [Ale to nic nie mówi, Fran XD W śnie można być świadomym albo nie. Więc wiem, że jestem królem czy normalnie Eston w dziwnym stroju i tyle?]
[21:19:32] Królowa Serc : // Eston w stroju.
[21:19:41] Królowa Serc : // wiesz tylko, że masz z kimś sie spotkać.
[21:20:51] Marcowy Zając : *nie wie, o co chodzi, ale znalazł plamę na talerzyku, spróbował więc zaraz ją jakoś przetrzeć*
[21:21:07] Krzak Cholernej Róży : *jest w ogrodzie*
[21:21:15] Królowa Serc : // Jubi, jak chciałaś brać udział to przecież--
[21:21:39] Alicja : O kuźwa- *podniósł się powoli. Znowu połamał plecy, kiedy spadł z łóżka? I czemu tak dziwnie wieje w dupke?* Co to za- *złapał za rąbki sukieneczki. Mrrr* :C
[21:22:01] Królowa Serc : // zakrztusiłam sie
[21:22:04] Królowa Serc : // ze śmiechu
[21:22:47] Krzak Cholernej Róży : //Jestem w busie. Już spadam.
[21:23:00] Kapelusznik : *Niby tak samo, a jednak inaczej i dodatkowo gdzieś szedł. Co ciekawsze, miał wrażenie, że nawet jest tu jakiś cel, ale zanim się zdążył na tym skupić, pomyślał o herbacie. Tak, herbata byłaby tu dobra! Czemu nie ma jej przy sobie? Albo inczej, czemu nie jest przy herbacie? To ten sens?*
[21:23:04] Król Kier!Estonia : *miał wrażenie, że spadł z łóżka. A okazało się, że wcale nie był na swojej podłodze tylko w jakimś ciemnym zaułku. Rozejrzał się, chciał otrzepać ubrania, ale miał na sobie coś dziwnego. Zerknął na zbroję? Po czym rozejrzał się, miał wrażenie, że z kimś powinien się spotkać. Tylko z kim? Nie mógł sobie przypomnieć. No cóż, pokręci się i sobie przypomni*
[21:23:43] Krzak Cholernej Róży : *szeleści*
[21:23:50] Biały Królik : *Spojrzał się na Maltę. Jego uszka oklapły. Wait. Miał uszka. Pomacał się po nich z przerażeniem.* J-już stąd idę... *Rzucił jeszcze przeciągłe spojrzenie Robci i jej seksownym kolanom po czym pokicał przed siebie D:*
[21:23:51] Kapelusznik : //Nie będą cię malować na czerwono. Czy na biało, jak to było-
[21:24:14] Krzak Cholernej Róży : *wiem, że tego chcesz*
[21:24:33] * Królowa Serc Generalnie w królestwie od dłuższego czasu jest spina, bo Królowa Serc to pinda. Król stopniowo sobie przypomina, że miał sie spotkać z kimś, kto pomoże zorganizować ruch oporu.
[21:25:30] * Królowa Serc Kapeluszniku, widzisz w oddali jakiś długi stół, ale zanim tam dochodzisz spadaja na CIebie liście z drzew, które okazują sie listami.
[21:25:40] @ księżna!Malta : Zara zara! Po co źeś tu w ogóle przylazł? Ty z uszami?
[21:26:43] * Królowa Serc ALicjo, widzisz, ze jakaś baba drze morde na biednego królika i słyszysz to też, ale obok Ciebie widzisz butelke z napisem " wypij mnie, a stracisz ten przypauowy strój"
[21:28:04] @ Kot z Cheshire : *jest... gdzieś, w sumie to nie wie, gdzie. Nie wie też, dlaczego się szczerzy jak wariat. No ale mniejsza, ma się gdzieś spotkać z Królem... tylko gdzie? I w ogóle dopiero zauważył, że w sumie to jest kotem* ...
[21:28:05] Król Kier!Estonia : *spacerując powoli zaczął sobie wszystko przypominać. Ale zaraz, raczej cudze wspomnienia mu wchodziły do głowy. Od kiedy to on ma żonę? D//: I dlaczego nie ma wspomnień o dzieciach? Nie mają dzieci? :c Zmarszczył brwi, przecież żonę trzeba kochać. Dlaczego to on ma organizować jakiś ruch oporu? Powinien wspierać żonę. Nieważnę, że ... Jest... Okrutna... I w ogóle. Westchnął lekko*
[21:28:44] Alicja : Czemu wy mnie w kiece ubraliście?! *zrobił się czerwony* I ty w ogóle cicho siedź! Głowa mnie boli, ok? I co wy tak wyglądacie? *rozejrzał się, masując się po plecach* ... *kucnął tak, że mu pewnie gacie widać i bez zastanowienia wychlał to coś*
[21:28:49] Biały Królik : [... to ważne pytanie. Czy ja mam ciało królika czy tylko sugoi uszka itp?]
[21:28:55] Marcowy Zając : *no wiecie, nie to, żeby coś, ale herbata jest dobra i w ogóle, więc nie bardzo się interesuje tym, co się dzieje dookoła*
[21:29:11] Królowa Serc : // aa, jak ci wygodniej w sumie-
[21:29:30] Kapelusznik : *Skoro stół, to na pewno będzie tam filiżanka. Skoro będzie filiżanka, to będzie herbata, a herbata jest tu ważna. Walia miał wrażenie, że coś jest nie tak. A może tylko mu się wydawało? Zmarszczył brwi i już miał iść przed siebie, gdy nagle został obsypany listami.* ...Ech? *Ale sięgnł po jeden, pewnie w ogóle ma jakiś fikuśny kapelusz! Czemu w ogóle ma kapelusz?*
[21:30:00] Kapelusznik : //Teraz pewnie Man zmieni się w bardzo męską Alicję z brodą.
[21:30:35] @ księżna!Malta : //dajcieFinowibrodę
[21:30:53] * Królowa Serc Herbata jest DObra, Zajączku, ale słyszysz jakieś szelesty za sobą. Kapeluszniku, kapelusz Ci spadł jak siegnąłeś po list. Własciwie to na tym liście było tylko napisane "Zabij Królową". Alicjo, jak wypiłaś to poczułaś sie o wiele lepiej, zerknełaś na butelke, na której teraz był napis "kłamałem, uwaga na głowe" i urosłaś w pizdu-
[21:31:04] Biały Królik : P-przepraszam panią! J-ja tędy tylko przebiegałem... M-muszę iść, bo już jestem spóźniony... *Położył po sobie uszy jeszcze bardziej* Alicjo widać ci majtki... *Na twarzy pojawił się jeszcze piękny pąs*
[21:31:49] Biały Królik : ... *teraz to już w ogóle było widać mu majtki* |:
[21:32:01] Królowa Serc : *tak c//:*
[21:32:22] @ księżna!Malta : Matkoboska, co ja jestem, żeby cię w kiecę ubierać, dziewuch- *coś jej nie pasowało, ale rozważy to kiedy indziej* gdzie ty się gapisz, futrzany pederasto? I CO ŻEŚ narobiła!? *wachluje się*
[21:33:31] * Królowa Serc Królu, kocie. Kotu zaczynają sie przypominać ważne informacje w głowie, jak takie kto chciałby walczyć przeciwko królowe i gdzie miał sie spotkać z królem. Orientuje sie, że w sumie grawitacja na niego nie działa.
[21:33:37] @ księżna!Malta : //lubisz patrzeć?~
[21:34:04] * Królowa Serc A Król zaczyna tracić skrupuły jak przypomina sobie swoją zone krzyczącą " Skrócić o głowe!"
[21:34:05] Kapelusznik : Czemu miałbym zabić Królową? *Zapytał nie wiadomo kogo, może sam siebie? Jednocześnie chwycił za swój kapelusz, no bo przecież go nie zostawi, tu też czuł wręcz taki obowiązek! Poza tym, musi napić się tej herbaty, to przecież czas podwieczorka.*
[21:34:12] Alicja : Ach- *zerknął na butelkę z błogim uśmiechem i zaraz tu piedzielnął głową w sufit* AU! *tupnęła nogą z tej złości* Cicho być! I ZRÓBCIE COŚ >:C
[21:34:16] Król Kier!Estonia : *zaczął się rozglądać bo powoli sobie przypominał wszystko. Rozejrzał się za kotem. Powinien gdzieś tu być*
[21:34:41] Marcowy Zając : *odwrócił się, bo chyba coś za sobą słyszał, albo coś słyszało jego. Cokolwiek.*
[21:34:41] Bośnia : // Lubię, temat piękny, więc będzie się ładnie czytało Wasze wypowiedzi ^^ może kiedyś zacznę brać udział w eventach
[21:34:43] Alicja : // A w sumie to gdzie jesteśmy
[21:35:05] Królowa Serc : // wy? gdzieś.
[21:35:12] Król Kier!Estonia : [Bośnia lubi podglądać, zboczek~]
[21:35:14] Alicja : // Jest tam gdzieś sufit?
[21:35:19] Królowa Serc : // to kraina czarów, nie pytaj mnie o takie rzeczy--
[21:35:20] Bośnia : // Troszeńkę xD
[21:35:22] Biały Królik : N-nie jestem pedarastom. P-przepraszam, już nie będę przeszkadzał... *Zaczął się powoli cofać do jakiegoś wyjścia*
[21:35:33] Królowa Serc : // jak pomyślisz, ze jest to jst! A serio, na pewno jest!
[21:36:36] * Królowa Serc Króliku, chcesz iść do drzwi, do których tylko ty masz klucz. Prowadzą one do ogrodu Królowej. Księżna wie, że ty masz klucz, bo jest jej wierną poddaną. A Alicja.. cóż nie zmieści sie w drzwiach, za dużo żarła.
[21:36:39] @ księżna!Malta : No i tera uciekasz? Jak tu się wziął bałagan narobił? *oglądała Alicję z niezadowoleniem* złotko, jedno ci powiem, trza było nie pić. Ktoś ci czego dosypie, trutki na szczury i będzie spokój.
[21:37:49] @ Kot z Cheshire : *o, jak fajnie! Chyba się faktycznie czegoś naćpał. No, ale jak ma się spotkać z królem, to właśnie tam się skierował... w sumie to pofrunął. Serio dziko. No ale, ale, gdzie ten król...*
[21:38:20] * Królowa Serc Kapeluszniku mimo, ze w pierwszej chwili nie chciałeś zabijać Królowej, teraz pomyślałeś, ze ta kartka moze sie przydać, wiec zarałeś ją ze sobą. A potem to.. już tylko Marcowy Zając i herbatka!
[21:38:38] Alicja : Będzie mnie pani teraz pouczać? *dmuchnął na nią* Zmniejszcie mnie kuźwa, bo jesteście jak mrówy teraz-
[21:38:41] Król Kier!Estonia : *miał wrażenie, że to właśnie tu miał się spotkać z kotem, więc czekał. Dziwna, ciemna uliczka. W sam raz na teorie spiskowe.*
[21:38:41] Biały Królik : P-przepraszam, ale jestem już spóźniony! *Otworzył niezdarnie drzwi i pobiegł przed siebie nie zamykając ich żeby Alicja mogła uciec potem :c*
[21:39:27] Biały Królik : *Widzisz Robby. To te lody. Mówiłem żebyś nie żarł...*
[21:39:47] Alicja : *zaraz na ciebie usiądę*
[21:40:48] Marcowy Zając : *rzucił w kierunku drzew sztuciecem. Bo tak*
[21:40:55] @ Kot z Cheshire : *o, tam na dole jest jakiś ludź, pewno to król* Dobry wieczór, Wasza Wysokość. *nie, wcale nie pomyślał, żeby zlecieć na poziom rozmówcy, wisi sobie nad jego głową*
[21:41:22] @ księżna!Malta : Ty go widziała-łeś? *wyrzuciła ręce do góry* boże... sufit popsujesz, nie tyrkaj w niego. Dzieci-obrzydlistwo. *tu jej coś nie grało, ale zostawmy to, stuknęła Mana z buta* nie oddychaj tak, bo firanki się tarmoszą.
[21:41:51] Kapelusznik : *Patrzył tak na kartkę i niewiele myśląc, schował ją do kieszeni, następnie poprawiając kapelusz. Ten pewnie nawet nie był jego. Hm, na pewno nie był, przecież robi kapelusze, chociaż z drugiej strony... jakie znowu kapelusze. Zaraz lekko potrząsnął głową, ponownie spojrzał na stół i ruszył szybkim krokiem.* Marcowy Zającu-
[21:42:17] * Królowa Serc Kot widzi króla, więc pewnie do niego podleciał. Mieli sie wymienić informacjami, cóż. Szkoda tylko, ze żaden ani jednej nie pamietał. Wiedzieli tylko, zę Królowa moze im Ściąć głowe, a w ich myślach jak wielki neon wyświetlało sie imie ALICJA. Malto, RObby, słyszycie szum wody jak wielka fala do was płyneła. Króliku kicasz przez ogród, lecisz na spotkanie z królową, której masz coś dać.
[21:42:57] Królowa Serc : // D: Jakbym coś za dużo narzucała to sori-
[21:44:22] Biały Królik : *Miał jej coś dać, ale co? Serce Alicjj? To chyba nie ta bajka... Nerwowo przebierał nogami sunąc do przodu i próbując sobie przypomnieć, co miał dać...*
[21:44:38] Biały Królik : *A może chodziło o majtki Alicjj?*
[21:45:26] Król Kier!Estonia : *uniósł głowę w górę i odruchowo się cofnął. Zaraz sobie przypominał, że to ten kot. I czemu niby żona ma mu ściąć głowę? To głupie, przecież to jego żona. I przecież zawsze było im dobrze razem. Ona okrutna, on trochę mniej. Idealna równowaga.* Dobry wieczór, kocie. Mieliśmy chyba się spotkać, prawda?
[21:45:43] Król Kier!Estonia : [Ej, ale przecież kotu nie da radę ściąć głowy z tego co pamiętam o:]
[21:46:06] @ Kot z Cheshire : //Cii, nie muszą o tym wiedzieć
[21:46:30] * Królowa Serc Królisiu, jak wchodzisz do pałacu przypomina CI sie, ze to jakaś lista. WIesz, zę jest sfałszowana, ale i tak ją musisz dać. Zaraz pewno wpuścili Cie do sali w której była Królowa.
[21:46:53] * Królowa Serc Francis w kiecce, znaczy sie
[21:48:09] @ Kot z Cheshire : Da, coś tak mi się wydaje. Ale ten, właściwie to nawet nie za bardzo pamiętam, o czym mieliśmy rozmawiać. *wyszczerz radosnego idioty, nie, wcale tego nie kontroluje :c *
[21:48:37] @ Kot z Cheshire : *straszy krzywym zgryzem*
[21:48:41] Biały Królik : *Miał wyjątkowe szczęście. Nie musial nosić sukienki! Uklęknął przed Francisem sam niebwiedzac do końca dlaczego. Nie chciał chyba stracic głowy...* P-przyniosłem listę dla jej królewskiej mości...
[21:49:07] Król Kier!Estonia : *podrapał się po policzku* Wiesz, też nie pamiętam. Właściwie to nie ogarniam nawet od kiedy mam żonę. *aż dziwnie Estonowi*
[21:49:07] Alicja : No i polazł! I co teraz?! *panikuje* Boże, woda jakaś leci! *zaczął się kręcić w kółko. Rozgląda się nerwowo* Pani szuka takiej drugiej butelki!
[21:49:44] Królowa Serc : Wolniej nie mogłeś, prawda? A ja tu umieram w niepewności, głowe trace, och.. *zaśmiał sie jak psychol* Ty byś stracił! Podaj mi te liste! Już!
[21:49:55] @ księżna!Malta : Ja szukam!? To nie mój problem! *pewno sukienka wokół niej się wybrzusza, te wszystkie halki* co narobiłaś? *spróbowała sięczegoś złapać*
[21:50:58] * Królowa Serc Malto, Alicjo wody jest pełno, ma rwący nurt.
[21:51:02] @ Kot z Cheshire : Ożenili cię bez twojej wiedzy? A ten, wiesz, kto to Alicja? *nie ogarnia, skąd kojarzy to imię*
[21:51:05] Marcowy Zając : *prychnął cicho* Kapeluszniku! *zeskoczył z krzesła*
[21:51:34] Biały Królik : N-napotkalem pewne problemy w postaci brzydkich, przerośniętych dziewczynek. N-najmocniej przepraszam! *Skłonił głowę jeszcze niżej i podszedl podać mu listę...*
[21:51:57] Król Kier!Estonia : Na pewno nie moja żona. I chyba tak *co jest całkiem zabawne* Tylko dzieci chyba nie mamy, to w sumie trochę smutne. *tak bardzo na temat*
[21:52:57] Królowa Serc : Jakich dziewczynek?! CO to za dziewucha?! Czy to znowu-... *zmrużył oczy, wyrwał mu te kartke* Jesteś pewien, ze to DOBRA lista? Zapłacisz za to głową jeżeli sie pomyliłeś.
[21:53:43] Kapelusznik : Marcowy Zającu, nie schodź, to przecież czas na herbatę, prawda? Podwieczorek nadal trwa. *Zerknął po stole, czy aby na pewno ten jest nakryty odpowiednio. A liścik poszedł w niepamięć.*
[21:54:04] Alicja : NO PANI! I nie -aś, tylko -eś! *złapał szybko Malte w łapy, żeby jej pomóc. Najwyżej zgniecie, pf* Spoko! Ja umiem pływać! *tylko tutaj tak huiowo z tym pływaniem*
[21:54:30] * Królowa Serc Wszystkim sie nagle przypomniało kim jest Alicja, ale czemu jes nią Man to już nie wiedzą. Kot przypomniał sobie, ze ma przeciągnąć Króla całkowicie na strone oporu, w którym są; Kapelusznik, Marcowy Zając, Królik, Kot
[21:55:09] @ Kot z Cheshire : No, żona Waszej Wysokości to Królowa. A, właśnie, sprawę mam, tak poza tym.
[21:55:16] Biały Królik : N-nigdy się nie mylę wasza królewska mość! *Bo jakby się pomylił to dawno by już nie miał głowy nie?* T-ta dziewczynka... Chyba nazywała się A-ali-icja... *Zastrzygł lekko uszami*
[21:55:24] Marcowy Zając : *to była chwola słabości. W sensie, ten ruch oporu.* Czekać i czekać. Nic, tylko się spóźniasz. Przyjdź w końcu na czas.
[21:55:40] Krzak Cholernej Róży : *szumi*
[21:56:38] @ księżna!Malta : AŚ! *krzyknęła już święcie przekonana, że ma rację* *macha łapami* nie myło się rączek przed obiadkiem!
[21:56:50] Biały Królik : I widzialem po drodze jakiś podejrzany kwiat róży. wpisałem go na listę...
[21:57:02] Królowa Serc : Alicja! Ściąć jej głowe! jest przeciwniczką rewolucji! Masz ja tu przyprowadzić zanim sama sie dowie kim jest! JUż! CHce ją mieć wieczorem!
[21:57:17] Kapelusznik : Ale przecież czas nadal jest obrażony, jak mogę więc być na czas? *Uśmiechnął się nawet i już szukał herbatki.* Hm, chyba mamy jakiś ruch oporu? *A mu się przypomniało.*
[21:57:39] Krzak Cholernej Róży : *szumi podejrzanie*
[21:57:40] @ księżna!Malta : //Alicja to wróg rewolucji, element reaktywny
[21:57:43] Król Kier!Estonia : No królowa królowa. I nie ma na imię Alicja. Alicja to ta dziwna dziewczyna. Nie wiem czemu jest ważna.
[21:58:04] Biały Królik : ... chcesz niewinna dziewczynkę na wieczór? A podobno to ja jestem tym czymś tam
[21:58:47] Królowa Serc : zamknij jape, bo ją stracisz. hohohoh
[21:59:03] Marcowy Zając : Isć wstecz, to co! Czas tego nie potrafi! *wskoczył znów na krzesło* Ale po co?
[21:59:13] Biały Królik : T-tak jest wasza królewska mość! Natychmiast j-ją tu przyprowadzę! *Zaczął się cofać do wyjścia...*
[21:59:46] Biały Królik : Ta lista jak mniemam to jednak nie lista rewolucjonistów tylko przyszłych kochanków?
[22:00:00] @ Kot z Cheshire : Królowa ma na imię Francis... dziwne imię dla kobiety, ale w sumie... Alicja to Alicja, ważne na razie, jaką decyzję wasza wysokość podjął.
[22:00:06] * Królowa Serc Króliku, wiesz, ze nie możesz jej przyprowadzić. Idziesz sie poradzić kapelusznika co robić
[22:00:21] Królowa Serc : // królowa ma na imie Francis XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
[22:00:42] Krzak Cholernej Róży : *gałązką podwija spódniczkę Alicji*
[22:01:05] Kapelusznik : Jakby potrafił, to może byłby czas obiadu! Gdzie ta herbata? *Usiadł w końcu przy stole.* Nie wiem, to pewnie nic takiego. Na to nie ma czasu.
[22:01:53] * Królowa Serc Malto, Man, dopłyneliście do jakiegoś grzyba, a woda nagle znikneła. ALicja wciąż jest wielka, wystaje ponad drzewa.
[22:02:17] Biały Królik : [... Shingeki no Alicja]
[22:03:00] Król Kier!Estonia : Jedyny Francis jakiego znam to Francja i jest facetem. W sumie... Nawet przystojnym. Ale wtedy miałbym męża, nie? Nie pogardziłbym takim mężem *przygląda się kotu* Decyzję? Żadną. Nie wiem. Na pewno dogadam się z królową. Przecież to moja żona. Nie zetnie mi głowy, nie?
[22:03:16] Królowa Serc : No juz! WYnocha! Nie chce Cie widzieć bez niej! Do wieczora, inaczej ędzie z Ciebie pasztet. *uśmiechnął sie przeuroczo*
[22:03:21] Marcowy Zając : No przecież masz tu herbatę! *rzcuił w niego filiżanką*
[22:03:31] @ księżna!Malta : *trzyma się grzyba, jest mokra, zła, ciężka kieca ciągnie ją w dół* do diabła, dziewucho, widzisz, gdzie przez ciebie wylądowalłyśmy? Moje buty były warte wiecej niż ty sama!
[22:03:50] Biały Królik : *Ach tylko czy ja wiem gdzie jest Kapelusznik? Biegł przed siebie jakby nadal go coś goniło. Co chwila sprawdzal godzinę na swoim zegarku gdyz czul ku temu nieodpartą potrzebę!*
[22:04:58] * Królowa Serc Kocie- nie mozesz pozwolić Królowi, aby sie dogadał z Królową Króliku- dokicałeś do stołu i dostałeś jakimś sztućcem albo filiżanką
[22:05:01] Kapelusznik : *Uchylił się, a filiżanka sobie wesoło dalej poleciała.* Dziękuję. *I wziął kolejną, z herbatą.* Czy dzisiaj jest ten dzien?
[22:05:02] Krzak Cholernej Róży : *to podwija sukienkę Malcie*
[22:05:04] Krzak Cholernej Róży : *ma traumę*
[22:05:16] @ Kot z Cheshire : Nie byłbym tego taki pewny~ Wasza wysokość powinien wiedzieć, do czego zdolna jest królowa. Dzieci pewno przez to nie ma, da... *jak już wcześniej Eston poruszał temat dzieci*
[22:05:20] Kapelusznik : *Biedne róże, już nie zakwitną.*
[22:05:32] @ księżna!Malta : *może zgniją*
[22:05:34] Królowa Serc : *przemalujemy na czerwono i zakwitną*
[22:05:39] Alicja : EŚ! *będzie się kłócić nawet w takiej tragicznej sytuacji* ... Mam mokre pantofle *łączy się z Maltą w bólu i cierpieniu* Pani się zamknie, bo teraz mogę zrobić o tak tylko *machnął ręką* I jak mucha! A to las jakiś. Mogę panią ponieść, bo mnie pani nie dogoni
[22:05:53] Marcowy Zając : Jest dokładnie ten, który nie był wczoraj, a który nie będzie jutro *ciekawe, dla*czego ta dwójka siedzi ze sobą
[22:06:42] Krzak Cholernej Róży : *skurczył się w sobie*
[22:07:07] Biały Królik : *Headshot. Critical. K.O.* *Dostał filiżanka perfidnie w twarz. Co tutaj się dzieje?!* K-kapeluszniku! *Zatrzymał się w miejscu ale nadal przebierał nerwowo nogami*
[22:07:09] * Królowa Serc Alicjo. DOstrzegasz fajke na grzybie, ale czegoś Ci przy niej brakuje. W ogóle zaczynasz sie kurczyć. To przez wode, źle odwirowało. hehe-
[22:07:37] Alicja : *kurczy się w praniu*
[22:08:00] @ księżna!Malta : AŚ, głupia krowo! *dzieci są takie wkurzające* no i widzisz! Twoja matka tyra na pantofle, a ty je moczysz! *kurczowo trzyma się grzyba* ...coś ty znowu zmajstrowała? *nie wie, że zabiła krzaka*
[22:08:01] Kapelusznik : Tak, racja. *Sam sprawdził swój zegarek, który jak pamiętam, wskazywał dni. Wesoła ekipa!* Nadal spóźnienie, niedobrze. Czas mógłby już wrócić- *I tu pojawił się Biały Królik.* Nie ma tu więcej miejsca. *To nie tak, że tylko on i Zając siedzą przy długim stole!*
[22:08:41] Marcowy Zając : Herbata się już skończyła, zanim się zaczęła *rzucił jeszcze jedną filiżanką*
[22:09:00] Król Kier!Estonia : To nie jej wina, że jest taka wybuchowa. Pewnie po tacie ma charakterek. A dzieci to nie wiem dlaczego, ale może kiedyś będą. *wzruszył lekko ramionami, dłonie na plecy* Przecież i tak cofam większość jej rozkazów, nie? Mało kto zginął.
[22:10:07] * Królowa Serc Zginęło sporo osób, Król o tym wie, ale boi sie dołączyć do ruchu oporu, ale kot go musi przekonać, bo potrzebują jeszcze jednego podwójnego agenta.
[22:11:12] @ Kot z Cheshire : Rozkazu wydanego na siebie wasza wysokość nie cofnie. A wtedy posypią się głowy, więcej niż do tej pory. Wasza wysokość uważa, że tak będzie lepiej?
[22:11:35] Alicja : Jak ty do mnie?! *kiedy już się skurczyła, to z szoku aż się wypierdzieliła. Ale zaraz podniosła* Auauaua... Ja wiem. Ja czaruję! I tam jest takie fajne coś. Jak się pani trzyma to można sięgnąć- Albo ja! *rzuciła się po faje* ... A tu nie ma nikogo?
[22:11:51] Biały Królik : *Tym razem uniknął ewentualnej filiżanki I:* N-nie chcę siedzieć! N-nie mam czasu! K-krolo-owa życzy sobie by przypo-owadzić do niej A-alicję? C-co mam robić?!
[22:12:00] Krzak Cholernej Róży : *żyje, ale od tego czasu będzie wolał podwijać męskie spodnie*
[22:12:48] Król Kier!Estonia : Nie uważam, nikt nie powinien ginąć *oparł się o ścianę, pewnie brudna i w ogóle* No, ale przecież to moja żona, nie? Nie chcę żeby stała jej się krzywda.
[22:12:56] * Królowa Serc Kapelusznik nie wiedział, ze Alicja już jest, ale najwidoczniej jest skoro Królik tak mówi. /me Malta ułamała kawałek grzyba, bo jest gruba i ma cieżka suknie
[22:13:13] @ księżna!Malta : *spadła na krzak róż* DO DIABŁ-
[22:13:31] Krzak Cholernej Róży : NO CO TY NIE POWIESZ *ugiął się pod naporem wielo- Malty*
[22:14:59] @ księżna!Malta : *głównie ucierpiała suknia, ale Malta pewno też* NIE GADAJ DO MNIE JAK NA TOBIE LEŻĘ
[22:15:02] * Królowa Serc Kocie, Twoja cierpliwość sie skonczyła, więc zacząłeś powoli znikać
[22:15:33] Kapelusznik : Herbata nadal trwa, zaraz musimy się przesiąść o miejsce dalej. *Potrząsnął zegarkiem, pewnie znowu mu Marcowy go popsuł >:c Pijąc herbatkę, patrzył na Królika.* Alicję? To ona tu jest? *Oto odpowiedź na pytanie Królika.*
[22:15:49] @ Kot z Cheshire : Wasza wysokość jako polityk powinien znać pojęcie mniejszego zła. *wisi sobie w powietrzu, głową w dół... nagle zauważył, że znika* ... c-co... RATUNKU, JA ZNIKAM!
[22:16:01] @ Kot z Cheshire : *panika i w ogóle*
[22:16:03] Alicja : ... Co ty? Z roślinami gadasz?
[22:16:28] @ księżna!Malta : A co cię to tak interesuje!? *jak się rusza to jest gorzej*
[22:16:35] * Królowa Serc Krzak serio gadał, kwiaczał z bólu, a na Alicje spadło troche grzyba.
[22:16:57] Marcowy Zając : Alicja? *ale czemu teraz? Herbata!*
[22:17:09] * Królowa Serc zaraz z tego hałasu przyszły straże, bo byli na terenie ogrodów Królowej. Chcą ich aresztować, bo sie panoszą i niszczą krzaki królowej
[22:17:23] * Królowa Serc w sensie do Malty i Alicji
[22:17:26] Krzak Cholernej Róży : A BĘDĘ. PANIE ARESZTUJCIE JĄ, BO ZA DUŻO WAŻY.
[22:17:27] Król Kier!Estonia : Ale możemy ją... Nie wiem. Tylko zdetronizować. Bez zabijania. *zamrugał* Ej, co Ci się dzieje?! *próbuje go złapać*
[22:17:31] Krzak Cholernej Róży : I tę drugą też, bo jest tępą dzidą. *szeleści wściekle spod Malty*
[22:17:49] Biały Królik : *Całe życie z debilami* T-tak! Jest! K-królowa chce jej ścią-ąć głowę... A-a jak nie jej to mi...
[22:19:24] @ Kot z Cheshire : Odchodzę w nicość! *drama, idiotycznie to musi wyglądać z przyklejonym do mordy wyszczerzem, zniknął aż do łba*
[22:20:03] Alicja : Fuj! *odsunął się od tego obrzydlistwa* Co?! Spieprzamy! Bagiety przyjechały! *załapał Malte za łape i pociągnął*
[22:20:09] @ księżna!Malta : TO ON WYRÓSŁ, GDZIE GO NIE PROSZONO. *uparta* a dziewucha sama sobie bidy napytała *nie dźwignie sie*
[22:20:12] Kapelusznik : *Tu się herbatkę pije, to ważniejsze!* To byłoby niezbyt pozytywne. Ścięcie Alicji oczywiscie, nie ciebie.
[22:20:21] Alicja : *żeby wstała*
[22:20:27] * Królowa Serc Kapeluszniku, ALicja jest ważniejsza od herbaty. Straże cos krzycząc aresztowali Alicje, a Malte zaciągneli, bo była za ciężka zeby ją podnieść
[22:20:46] Krzak Cholernej Róży : I NIECH CIERPIĄ PRZED ŚMIERCIĄ *krzyczy za nimi*
[22:21:20] Alicja : MAM SWOJE PRAWA!
[22:21:33] * Królowa Serc To Krzak scina głowy a nie króolowa *konspiracyjny szept*
[22:21:38] @ księżna!Malta : *co z tego, że ma podartą suknię, kolce wszędzie... cóż, serce też ma kolczaste* tO TA DZIEWUCHA, PARSZYWE DZIECI
[22:22:01] Krzak Cholernej Róży : GÓWNO MASZ, A NIE PRAWA D:<
[22:22:06] Alicja : ZAMKNIJ SIĘ!
[22:22:15] Krzak Cholernej Róży : SAMA SIĘ ZAMKNIJ
[22:22:23] Alicja : NIE! TY!
[22:22:27] Król Kier!Estonia : Przecież nie skończyliśmy gadać, weź to jakoś zatrzymaj!
[22:22:30] Krzak Cholernej Róży : NIE! TY SIĘ ZAMKNIJ!
[22:22:41] * Królowa Serc Drzewa na przyjęciu herbbacianym straciły liście, spadły znów kartki z napisami "ZABIJ KRÓLOWĄ"
[22:22:54] Krzak Cholernej Róży : MASZ KRZYWE NOGI
[22:23:04] Alicja : A TY GAŁĘZIE
[22:23:05] Krzak Cholernej Róży : I RYJ
[22:23:12] @ księżna!Malta : MORDA OBOJE
[22:23:17] @ Kot z Cheshire : NIE UMIEM! Jak to się wyłącza?
[22:23:41] * Królowa Serc Kot przestal znikać, została sama głowa
[22:23:59] * Królowa Serc straże zabrali Malte i ALicje, a krzak podeptali
[22:24:13] Król Kier!Estonia : Mnie się pytasz? Ja nie umiem znikać, nie znam się na tym.
[22:24:19] Krzak Cholernej Róży : ZA PO BYŁO LEPIEJ
[22:24:56] @ księżna!Malta : *Morgotha
[22:25:03] Biały Królik : *Facepalm* C-co mam zrobić?!
[22:25:10] * Królowa Serc Viv la rewolisją, krzakowi też zetniemy głowe. Jest oskarzony.
[22:25:26] Krzak Cholernej Róży : *nie mam głowy, fuck you*
[22:25:35] Królowa Serc : *masz*
[22:25:45] Kapelusznik : *Alicja ważniejsza od herbaty? Co za herezje! Ale nawet tak pomyślał i coś tu mruknął, że zakłócanie podwieczorku nie jest za kulturalne. I znowu liście coś chcą przekazać* Zabić Królową?
[22:25:45] Biały Królik : *złapał jedna z kartek, czy to bóg daje mu znać?!*
[22:25:49] Krzak Cholernej Róży : *sam się masz*
[22:25:54] Królowa Serc : *osobiscie CI ją upierdo-.. khm, utne*
[22:26:07] Krzak Cholernej Róży : *spróbuj tylko, a zobaczymy, co chowasz pod sukienką*
[22:26:36] Królowa Serc : *jesteś krzakiem, umrzyj*
[22:27:00] Marcowy Zając : *zerknął na kartki* Czyje to?
[22:27:42] * Królowa Serc Słychać jakieś krzyki od strony pałacu na podwieczorku
[22:27:51] @ księżna!Malta : Pusćcie mnie, zgubiłam buta!
[22:28:04] * Królowa Serc Alicjo, Malto zamkneli was z flamingami
[22:28:06] @ Kot z Cheshire : Chyba się zatrzymało... Bine, to słuchaj, waść. Weź no się nie wygłupiaj, tylko spójrz na to logicznie, da? Weź no się ogarnij, a nie siedzisz pod pantoflem Francisa... Francisy... No, tego babska. Toż ona ma coś z głową, da? *nie, żeby reszta była tu normalna, ale przynajmniej nikt inny nie każe ludzi pozbawiać głów*
[22:28:49] @ księżna!Malta : Widzisz, gdzie przez ciebie trafilismy, ruda landryno!?
[22:29:08] Biały Królik : *Pokręcił nerwowo głowa i jeszcze raz spojrzal na zegarek. Stracił tutaj za dużo czasu! Ponprostu przyprowadzi Alicję a potem się pomyśli co i jak... Ale najpierw zobaczy co oznaczają te krzyki. Odkical w stronę pałacu D:*
[22:29:23] Krzak Cholernej Róży : *komuś się argumenty skończyły*
[22:29:44] Królowa Serc : *SKróce CIe o głowe, nie rozmawiam z Tobą*
[22:30:08] Królowa Serc : *Wyszła na ogród, bo co to za krzyki*
[22:30:08] Krzak Cholernej Róży : *ktoś tu ma PMSa*
[22:30:39] Król Kier!Estonia : To ją wyślemy do psychiatry na terapię. Ej, okej. Nie chcę żeby ktokolwiek zginął, tak? W tym królowa. Możesz mi to obiecać? Ja w zamian pomogę Wam.
[22:30:39] Królowa Serc : *patrzy na zdeptany krzak, farba z niego schodzi* KTO POMALOWAŁ MOJE KRZAKI
[22:30:49] Alicja : Są podobne do ciebie- *wyciska wodę z sukienki* Ekhem :I
[22:31:06] Kapelusznik : Czyjeś na pewno. *Odpowiedział Marcowemu i nawet już miał podać nożyk do krojenia Białemu Królikowi, skoro ma kogoś zabić, ale ten pokicał dalej.* Głośno tam, już się mordują? A może omija nas przyjęcie?
[22:31:08] * Królowa Serc kOT ZACZĄŁ CAŁKIEM ZNIKAĆ
[22:31:37] Biały Królik : *Omija was herbata Kapeluszniku*
[22:31:52] Kapelusznik : *Krwawa herbata?*
[22:31:59] @ księżna!Malta : *policzek dla Ali?*
[22:32:00] @ Kot z Cheshire : Jeśli pomożesz, możesz mieć na to wpływ- *powiedział jeszcze zawieszony w powietrzu uśmiech, po czym i ta część kota zniknęła*
[22:32:05] Krzak Cholernej Róży : *mówię, PMS*
[22:32:20] Królowa Serc : *zaczeła deptać krzak*
[22:32:41] Krzak Cholernej Róży : *powija jej sukienkę*
[22:33:22] Królowa Serc : GŁUPI, GŁUPI. Dlaczego nie jesteś czerwony! ... och- oh lala- podwijaj dalej-
[22:33:46] Biały Królik : *Widząc w oddali królową ominął ją szerokim niczym talia Malty łukiem--*
[22:33:56] Król Kier!Estonia : *patrzał jak znika na końcu uśmiech kota i westchnął. Ruszyłw drogę powrotną. Zdjął okulary na moment by pomasować nasadę nosa. Może to jakiś chory sen? Ale nawet we śnie nie chciał nikogo krzywdzić, zwłaszcza własnej żony. Czy tam męża jeśli to faktycznie Francis.*
[22:34:34] * Królowa Serc Król pewnie zaraz wróci do Królowej, hehe. A Flamingi zaczęły skubać Malte i ALicje.
[22:35:48] Alicja : Wrzucili nas do krwiożerczych flamingów! Ją jedzcie, ona ma więcej tłuszczu! *chowa się za Maltą*
[22:36:18] @ księżna!Malta : *bije wachlarzem, probuje*sio, niedoróbki ptaków!
[22:36:55] Król Kier!Estonia : *tak, idzie spacerkiem w stronę zamku, swojego domu. I rozmyśla nad wszystkim, nie bardzo wiedząc co ma teraz zrobić.*
[22:37:21] * Królowa Serc Kapeluszniku-marcowy ci spieprzył z herbatą.
[22:37:52] Królowa Serc : *zauważyła pewnie króla* Eduard! DLaczego ten cholerny krzak jest biały?! Kogo mam skrócić o głowe?
[22:38:22] * Królowa Serc Flamingi zaczeły robić kupe ze stresu
[22:38:31] * Królowa Serc przepraszam xD
[22:38:40] Kapelusznik : *Co za zdrada! Marcowy się kiedyś doczeka, jak to go przerobią na podwieczorek!*
[22:39:09] Alicja : *rzuca kupskiem w księżną*
[22:39:44] Biały Królik : *Ach. Więc to królowa robila dramat. A on nadal nie mial Alicji! Gdzie ona mogła by być? D:*
[22:40:01] Krzak Cholernej Róży : *pokazuje królowej fucka gałęziami*
[22:40:18] Alicja : Tu jestem, królisiu *macha z łóżka czerwoną chustą*
[22:40:26] Król Kier!Estonia : *uniósł wzrok, wyrwany z zamyślenia* Francis... *czyli jednak ma męża. Żeby nie ta cała historia ze ścinaniem głów to byłoby mu nawet całkiem miło. Niezłe ciacho mu się trafiło na żonomęża* Nie wiem... Mój drogi. Nie lepiej ukarać sam krzak za życie w kłamstwie?
[22:41:01] @ księżna!Malta : CO za niewychowane łajdaki!
[22:41:26] Królowa Serc : Non! Zwołujemy sąd! Alicja wróciła.Zetniemy dzisiaj pare głów! *przeszedł obok niego z fochem, bydzien sond*
[22:42:25] * Królowa Serc UWAGA. Przeskok! Wszystkich przyprowadzono na sąd. Najwyżej siedzi Królowa- obok niej Król, pilnuje Królik.
[22:42:34] Król Kier!Estonia : *poszedł za nim* Warto tracić twój jakże cenny czas na jakieś sądy? Tylko krzak jest tu winny. Przecież można robić ciekawsze rzeczy niż osądzać.
[22:42:57] @ księżna!Malta : //a ja jestem czym przed sądem?
[22:42:58] Królowa Serc : *nie można*
[22:43:14] Królowa Serc : // oskarżoną.
[22:43:26] Król Kier!Estonia : *meh, czyli dupa z jego przekonań. Strasznie uparty ten Francis. Siedzi obok niego w zamyśleniu*
[22:43:26] @ księżna!Malta : //gdzie mój adwokat?
[22:43:38] @ księżna!Malta : TO TA MAŁĄ SMARKATA ZROBIŁĄ WSZYSTKO
[22:43:38] Królowa Serc : // nie ma, jest gilotyna.
[22:43:56] Kapelusznik : *Zabrano mu herbatę, jakieś zamieszania a teraz jeszcze trzeba brać udział w sądzie. A trzeba było robić herbaciane kapelusze!*
[22:44:13] @ księżna!Malta : //nie umiem nawet skomentować tego poziomu naruszeń
[22:44:25] Królowa Serc : Króliku! Prosze ich uspokoić! *zaśmiał sie* Bo wszyscy stracą głowy!
[22:44:38] Alicja : Spokojnie, to trzeba załatwić dyplomatycznie-
[22:44:38] Królowa Serc : // : D viv la rewolusją!
[22:44:45] Biały Królik : *Siedział, przebierając nerwowo nogami pod ławką. Przed soba mial.masę papierów. Spojrzal na zegarek* Cz-czas zacząć rozprawę! P-proszę o spokój!
[22:45:06] Król Kier!Estonia : Kim wtedy będziesz rządził? Kto będzie Ci usługiwał? *argumenty*
[22:45:07] @ księżna!Malta : JESTEM SPOKOJNA-
[22:46:04] Królowa Serc : Ty. *śliczny uśmiech* Poza tym są inny poddani! A nie hołota, która niszczy MOJE krzaki! ALicjo- *pochyliła sie pewno i spojrzała na Mana* Po co znowu tu jesteś?! Tym razem stracisz głowe!
[22:47:06] Biały Królik : Z-zacznijmy może od aktu oskarżenia? P-porządek musi być
[22:47:36] Królowa Serc : To ja tu ustalam co jest, a czego nie ma!
[22:47:40] Król Kier!Estonia : Ja jestem jeden, nie zrobię wszystkiego *weź się nie uśmiechaj tak ://c* To najciekawsi poddani *mruknął i spojrzał na Alicję* Wciąż jest dzieckiem.
[22:47:56] @ księżna!Malta : Głupi smarkacz, na pewno jest winna!
[22:48:14] Alicja : Halo? Jaki sens ma ta rozprawa? :I
[22:48:32] @ księżna!Malta : Cicho, morderco!
[22:48:45] Królowa Serc : Halo? Policja
[22:48:59] Alicja : Bagiety jusz jado
[22:48:59] Kapelusznik : *Coś tam mruknął pod nosem, że wszyscy marnują czas, którego tutaj nie ma i to bardzo nieładnie omijać tak ważne osoby. Ale co on wiedział, jest tylko Kapelusznikiem. Może wrócić do herbaty?*
[22:49:26] Alicja : Nie cichaj mnie!
[22:49:53] @ księżna!Malta : Przez ciebie, bachorze, mam dziury w pończochach!
[22:50:08] Biały Królik : *Zamilkł już. Położył uszka :c* Cz-czy oskarżona ma coś do powiedzenia?
[22:50:11] Królowa Serc : Kapeluszniku! Co tam mamroczesz pod nosem! Czyżbyś coś wiedział w tej sprawie? Wzywam Cie do.. *zastukał tym smiesznym młoteczkiem* Do tej barierki o tutaj. *śmiech* A wy cisza! Bo skrócę.. *śmiech* O głowe!
[22:50:53] Alicja : *i teraz dylemat czy coś powiedzieć, czy nie* :T
[22:51:12] Biały Królik : *Nie mów kochanje...*
[22:51:22] Król Kier!Estonia : Nie przesadzaj Francis, sąd dopiero się zaczął *on jak zawsze będze namawiał do cofnięcia wszystkiego*
[22:51:40] @ księżna!Malta : Ona się przyznaje! Po mordzie widać, że zatwardziały przestępca
[22:52:25] Kapelusznik : *Spojrzał na Królową, zamilknął nagle, spojrzał na barierkę, potem znowu na Królową i jednak tam podszedł.* Wiem tyle, Królowo, że kapelusze są zawsze modne a przy okazji powinien być podwieczorek.
[22:52:57] Biały Królik : Z-zachowajmy jakąś kolejność... *Spojrzal na księżną* P-proszę poczekać na swoją kolej...
[22:53:01] Alicja : Stylowy kapelusz!
[22:53:20] Królowa Serc : CICHO BYĆ! Bo dzwonie po kata! *rzuciła młotkiem w ludzi, zerknęła na Kapelusznika* Jak zwykle sensownie *wywróciła oczyma* Na co mi kapelusze! Pytam o ALicje!
[22:53:36] @ księżna!Malta : *powachlowała się podziurawionym wachlarzem*co za zwyczaje...
[22:54:46] Kapelusznik : *Zawsze gada sensownie.* Podkreśla królewski majestat, nawet miałbym dla Królowej taki- I po co Alicja? Czy jest sens o nią pytać?
[22:56:18] Królowa Serc : Oczywiście, ze jest! Zakłóca spokój! Prosze tylko spojrzeć! Lepiej by jej głowa była *śmiech* Stojakiem na kapelusz!
[22:56:21] Król Kier!Estonia : *podoba mu się kapelusz Walii* Zgadzam się, na pewno byłoby Ci do twarzy w jakimś kapeluszu.
[22:57:19] Królowa Serc : Mi? Mi jest we wszystkim do twarzy- *zarzucił włosami, szauma* Poza tym co tu robi ksieżna! I gdzie jest jej kot! Chce mu w koncu ściąć głowe!
[22:58:03] @ księżna!Malta : Poszedł się marcować, co miał robić, stary pchlarz
[22:58:07] Kapelusznik : Całokształt lepiej się zda na stojak. Mogę ją zabrać i będzie trzymać na głowie moje kapelusze. To odpowiednia dla niej rola. *Jeszcze wyciągnie Alicje z tego wszystkiego-*
[22:58:11] @ księżna!Malta : *fachowa opinia*
[22:58:31] Kapelusznik : Ach, marcuje się jak Marcowy Zając. Pewnie też zabrał herbatę. *Dodał pod nosem.*
[22:59:07] Alicja : Głowa jeszcze mi się przyda...
[22:59:16] Królowa Serc : Co to za debiliada. Muszę komuś ściąć głowe, wybierajcie komu, jak nie to *zaśmiałą sie* Wszystkim!
[22:59:34] Król Kier!Estonia : *uśmiechnął się lekko, zabawne istoty. A raczej kraje gadające zabawne rzeczy.* Może więc zechcesz przyjąć jakiś kapelusz od Kapelusznika?
[22:59:39] @ księżna!Malta : A ja to wszystko gadałam tylko dlatego, że strasznie nie lubię dzieci.
[23:00:00] Biały Królik : M-możemy wybrać dowoloną osobę?
[23:00:22] @ księżna!Malta : *spierdala-*
[23:00:55] Kapelusznik : Czy jak wybierzemy, to Królowa na pewno wykona egzekucję? *Wybierzemy ciebie, Królowo : D * I kapelusze są dostępne, mogę nawet podrać ten mój.
[23:02:11] Królowa Serc : ... COś wy mnie kręcicie! Od keidy chcecie tak chętnie ścinać głowy? Mam pomysł! Dzisiaj nie będzie ścinania głów. Dzisiaj zje was Jabberwock.
[23:02:44] * Królowa Serc *straże zaczęli szepptać cos miedzy sobą*
[23:02:56] Biały Królik : *Popsułeś Walio*
[23:03:18] Królowa Serc : *Plan był dobry!*
[23:03:43] Jabberwocky joined the chat on Sro Maj 25, 2016 11:03 pm
[23:03:48] Jabberwocky : Ror.
[23:03:52] @ księżna!Malta : //Dżaba
[23:03:56] @ księżna!Malta : AAAAAAAAAAAAAAA
[23:03:59] Alicja : Nie no. Ja wychodzę. Sami się zjadajcie *odwróciła się* ......
[23:04:12] Jabberwocky : //Dżaba the Hood
[23:04:40] Królowa Serc : Kto go tu już wprowadził! *panika* Eduard zrób coś! SKrócić go o głowe!
[23:04:55] * Królowa Serc straże zaczeli spindalać, zatkali wyjście
[23:05:59] Jabberwocky : Rawr. Ror. Reeee- *Macha skrzydłami i łapami, capnął sobie Maltę, bo grubiutka, dobre mięso.*
[23:06:10] Alicja : Nie potrafię uciekać w tym gównie! *zaczął ściągać sukienke*
[23:06:17] @ księżna!Malta : *tłucze wachlarzem, kopie, czy coś* puszczaj, śmierdzisz! *dramat*
[23:06:31] Królowa Serc : *zaczęła spindalać po strażach*
[23:06:52] Kapelusznik : *A nic nawet nie powiedział!* Podziękuję, wolę jednak herbatę. *Taktyczny odwrót. Ale hej, ten potworek nie wyglądał wcale tak źle-*
[23:07:28] Jabberwocky : *Zjadł maltę, ale mu niestety utkwiła między zębami. To się rozśwcieczył i dawał dalej, niszcząc wszystko na swojej drodze, zaczął szukać ofiary.*
[23:07:58] Król Kier!Estonia : Straże, zamknąć go! *spitala, po swój miecz. Jeśli taki ma, nie wiem D:*
[23:08:03] Biały Królik : *Wstał z lawki. Chaos! Chaos wszędzie! On tak nie potrafil! Gdzie porządek?! Schowalsię tchórzowsko pod stolem :c*
[23:08:16] Alicja : *spitala w samych gaciach*
[23:08:21] @ księżna!Malta : *pewno była wyjątkowo niesttrawna*
[23:08:28] Królowa Serc : *ściągnął te tandetną spódnice, pod spodem miał spodnie normalnie, uezpieczony, hehehe-*
[23:09:11] Jabberwocky : *złapał królową, pbo nadal większe too niż Man*
[23:09:59] Król Kier!Estonia : *łapie Francisa za nogę* Puszczaj mi żonę. Męża. Ty potworze! *rzucił w niego tą spódnicą co Fran zdjął*
[23:10:05] Jabberwocky : *Anglia nareszcie w swoim żywiole*
[23:10:09] Królowa Serc : Puszczaj mnie, cholero! D:< STracisz głowe ! I BRWI! !
[23:10:33] Alicja : *jedank zostaje, żeby popatrzeć* heh c//:
[23:10:35] Jabberwocky : *dostał kiecką, spojrzął na Estonię takim "serio?" i ryknął, więc pewnie oblepił królową śliną*
[23:11:18] Biały Królik : *Och. Przynajmniej królowa zginie...*
[23:11:20] Królowa Serc : ... o fuj- Angleterre, mniej herbaty Puszczaj! *łapie sie Estona wszystkim co może*
[23:11:51] Alicja : *nagrywa na jutuby*
[23:11:55] Król Kier!Estonia : *miał nadzieję, że trafi na oczy czy coś i omota to Jabbera no D: Wziął miecz, który jakiś strażnik zgubił* Puszczaj! *machnął tym mieczem na niego*
[23:11:58] Kapelusznik : *Chaos wczędzie i w ogóle, ale kto by się tym przejmował! Pewnie na koniec porzuci fach Kapelusznika i będzie poszukiwać smoków. I *
[23:12:38] Jabberwocky : *wyrwał mu miecz i wygrzebał sobie te resztki Malty co mu utknęły, beknął*
[23:13:22] Król Kier!Estonia : *to korzysta z okazji i szarpnął żeby wyrwać mu Francisa?*
[23:13:44] Królowa Serc : Puść mnie, b-bien? DOstaniesz sobie tam co chcesz. Zjesz kogo chcesz, a ja sobie pójde-- hehe. Nie zobaczysz mnie już więcej. *gada do smoka, skoro Eston nie może go wyszarpnąć*
[23:14:12] Alicja : *śmiesznie*
[23:14:41] * Królowa Serc Słow, Man flamingi was zaczynają dręczyć. One są wszędzie.
[23:15:04] Alicja : Zostaw moje gacie, szkodniku!
[23:15:08] Jabberwocky : *Rozważył to. W sumie jest pewniejszy sposób, by jej nie zobaczyć. Więc ją zjadł-*
[23:15:40] Biały Królik : *Spróbował odgonic flaminga* ARWYN ZAPANUJ NAD SWOIM SMOKIEM!
[23:15:59] * Królowa Serc No i tak. W sumie to wszyscy sie obudzili, tam gdzie zasneli.
[23:16:10] * Królowa Serc koniec. Dziękuje za cierpliwość xD
[23:16:33] Jabberwocky : *Obudził się pewnie z dziwną chęcią skopania Francji dupy.*
[23:16:45] Królowa Serc : *w sumie to nic nowego*
[23:16:56] Kapelusznik : *I tak nie zdążył powiedzieć Słowowi, że skoro smok chce się wyszaleć, to może!*
[23:17:06] Król Kier!Estonia : *był w salonie przed tym wszystkim, więc ocknął się w salonie. I rozejrzał. Czy reszta tam też jest. Lekkie wtf na ten sen*
[23:17:35] Królowa Serc : *siedział obok, też sie obudził, oblał sie alkoholem* ... merde-
[23:17:53] Słowenia : *Chyba zasnął na kanapie wtedy-- tylko czemu jak już się obudził to mial na głowie opaskę z króliczymi uszami--*
[23:17:58] Walia : *A poza tym, chciało mu się cholernie herbaty. Czy to już jakieś uzależnienie?*
[23:18:58] Słowenia : *Zacząl macać te uszka* |:
[23:19:04] Wyspa Man : *wtulił się w oparcie fotelu* Moje majtki...
[23:19:36] Słowenia : ... Eduard c-co ty dosypałeś do tych drinków?
Powrót do góry Go down
 
CB - Kraina Czarów
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Ekipa!  :: Pozostałe :: Archiwum eventów :: Eventy na CB - zapisy-
Skocz do: