Ekipa!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sowiarnia

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeSob Wrz 05, 2015 3:39 pm

W wieży zachodniej znajduje się sowiarnia, gdzie mieszkają sowy uczniów, jak i te szkolne, z których wszyscy mogą korzystać. Miejsce jest przewiewne, mimo to w powietrzu unosi się zapach ptaków i ich odchodów. Nieczystościami i piórami pokryta jest podłoga, jak i żerdzie sów. Należy uważać, żeby się nie poślizgnąć!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePią Wrz 18, 2015 8:37 pm

Pierwsze dni szkoły a już wszystko zaczęło się kierować w stronę, w którą raczej nie powinno. Nie mogła nic poradzić na to, że zabrano jej ziemię, aby przeznaczyć ją na rezerwaty. Znaczy, no dobrze - jej ojciec mógł nie żądać dodatkowej ziemi na rozwój Walijskich, ale skoro o to poprosił, to najwyraźniej smoki jej potrzebowały, co nie znaczy, że Ministerstwo nie mogło wyznaczyć innego terenu. Póki co jednak nie zamierzała denerwować opiekunki swojego domu, dlatego na lekcjach starała się siedzieć najciszej jak się da, nie pyskować i nie psuć zaklęć (co wcale nie było łatwe). Na szczęście matka przysłała jej karmelki - co tam, że nie domowej roboty, ważne, że o niej pamiętała.
Inna dostawa zastanowiła ją bardziej. Poza oczywistym szukaniem winnych co do łajnobomb, miała też zagadkę po przeczytaniu dzisiejszego artykułu w Proroku Codziennym. Jak widać, w ich magicznym Ministerstwie dochodziło do rozłamów i licznych kontrowersyjnych decyzji, oraz o różnych odwołań i wylotów z posady. Miała póki co nadzieję, że ojciec będzie trzymał się cicho i na uboczu, nie zajmując się politykom, obawiała się jednak, że mógłby zostać w końcu zmuszony do podjęcia którejś ze stron, co komuś nie spodoba się na pewno.
Ale na razie siedziała w sowiarni, męcząc się nieco nad słowami, które kreśliła na pergaminie. Tak, zamierzała napisać do Iwanowa, może nie licząc specjalnie na odpowiedź, ale jeśli miała się dowiedzieć nieco więcej, było to możliwe tylko u źródła całego zamieszania.

Szanowny Panie Iwanow
Wiele razy słyszałam o Panu i muszę przyznać, iż ostatnie wydarzenia są dla mnie dużym zaskoczeniem. Sama myślałam o karierze aurora...


Wymamrotała coś pod nosem i wyrzuciła kartkę. Nie mogła tego napisać, bo nawet jeśli nie bardzo adresat listu interesował się magicznymi stworzeniami, o tyle mógł słyszeć o jej ojcu i raczej chyba nie sądził, że córka Seathorna wybierze inną drogę. Nie, lepiej chyba napisać prawdę.

Szanowny Panie Iwanow
Wiele razy słyszałam o Panu i muszę przyznać, iż ostatnie wydarzenia są dla mnie dużym zaskoczeniem. Czy myśli Pan, iż obecna sytuacja może mieć związek z imigracją rodzin mugolskich i czarodziejskich do Wielkiej Brytanii? Obecna polityka naszego Ministerstwa nie wydaje się postępować w kierunku obronnym i bezpieczeństwa kraju. Ponadto osoby niezgadzające się z obecnymi decyzjami są masowo zwalniane.
Jestem uczennicą Hogwartu i niedługo rozpocznie się dla mnie czas wyboru przyszłej drogi życiowej. Sytuacja polityczna nie jest jednak na tyle wyjaśniona, bym czuła się pewnie. Czy mogę liczyć na szersze opisanie sprawy, niż czynią to tabloidy?
Z wyrazami szacunku
Rinyalushin Seathorn


Wyjęła różdżkę i zapieczętowała lis, po czym obudziła Wilfreda. Chwilę później rudy syczoń leciał przez niebo, a Rin odwróciła się w stronę wyjścia, by wrócić do obowiązków.
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePią Wrz 18, 2015 9:04 pm

Timo nie był fanem sowiarni, tak jak nie był fanem ptaków. Latało toto, wypróżniało się, gdzie chciało, wydawało z siebie dźwięki i gubiło pióra. W zasadzie nie robiło nic interesującego. Gdyby chociaż pluło kwasem lub ziało ogniem - automatycznie znalazłoby się na liście zainteresowań Timo.
Istniało więc sporo powodów, by nie kręcić się wokół sowiarni. Niestety, zaistniał też jeden, alby tego dnia jednak tam zawitać, tak mimo wszystko. Timo musiał odpisać szanownej mamusi, że zrobi wszystko, co w jego mocy, byle dostać z run to nieszczęsne P. Nieważne, że już w zasadzie podręcznik zaczynał mu się śnić po nocach. Nie. Zbyt zależało mu na dopływie gotówki, by nie wypruwać sobie żył, próbując opanować znienawidzony przedmiot.
Timo naskrobał więc odpowiedź, która była miła, krótka i absolutnie bez życia. Potem chłopak pojawił się w sowiarni i spostrzegł, że ktoś już tu jest.
Rin była... Rin była, no, trochę bezczelna, że ośmieliła się zerwać z osobą tak wspaniałą, jak Timo. To z laską musiało coś się popsuć, iż odrzuciła chodzący ideał.
Z drugiej strony Rin była też taka, że Timo czasem zaczynał się zastanawiać, czy to może on nie postępował do końca fair. To nie stanowiło zbyt wielkiego procentu ogółu myśli Fairbairna, lecz się pojawiało, co należy uwzględnić.
- O, ta twoja kupa pierza nadal żyje - zaczął dość buńczucznie, bo przecież twardym trza być, a nie miętkim. Baba mu nie będzie pluła w twarz.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeNie Wrz 20, 2015 11:59 am

Rin za to lubiła tu przychodzić od czasu do czasu. Co prawda, wszechobecny brud, nieunikniony przy takiej ilości pierzastych istot, nie był zbyt kuszącą perspektywą do spędzania tu czasu, ale dziewczyna lubiła spędzać nieco czasu z Wilfredem. Oczywiście, nie zawsze tak było, bo syczoń miał ochotę zamordować cały świat, a przynajmniej całą ludzkość. Do właścicielki przekonał się podczas trzeciego roku jej pobytu w Hogwarcie, po wielu dniach przekupywania go smakołykami ze śniadania. Teraz można powiedzieć, iż nawet się dogadywali, a sowa miała w pogardzie całą resztę ludzkości. Łącznie z Timo.
Dziewczyna westchnęła cicho, marszcząc brwi na widok Puchona, zagradzającego jej przejście. Każde spotkanie z Timo naznaczone było teraz wypominaniem tego nieszczęsnego tygodnia, który okazał się być największym błędem jej życia (zjedzenie przez smoka byłoby bardziej godne).
-Tak, żyje i ma się dobrze. Masz szczęście, że ją wysłałam z listem, inaczej pewnie znów rzuciłaby się na Ciebie, tak jak przed feriami zimowymi - Wilfred Timo nie polubił i raz nawet zrobił nalot z pazurami, jednak Rin szybko go odwiodła od pomysłu ataku (dlatego, że Timo mógł coś jej zrobić).
-Jak coś się jej stanie, to będę wiedziała, kogo za to obwiniać
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeNie Wrz 20, 2015 1:30 pm

Timo nie uważał, że, by Rin była najładniejszą dziewczyną w szkole. Już zdążył się zorientować, że naprawdę jest na czym oko zawiesić, jeśli człowiek się dobrze rozejrzy. Timo nawet nie uważał, żeby Rin była najbardziej urodziwą dziewczyną na roku - z taką Natalia nie mogła w ogóle rywalizować. Jednak to ta nieszczęsna Ślizgonka o dość nieokreślonym pochodzeniu uczyniła z siebie wyzwanie. Co biedny Timo miał poradzić na takie coś?
Jeszcze przez chwilę będzie blokował kolezance przejście. Niech swoje wie.
- Sowa to nie smok, żebym sobie zaraz nie mógł jakoś bardzo poradzić. - Co do tego był absolutnie pewien. Posłał Rin uśmiech, który na innej twarzy można by nazwać zawadiackim.
Timo doskonale pamiętał tamten incydent z sową - blizna jakoś nie chciała zejść i gdy ktoś pytał o jej pochodzenie - chłopak tylko kręcił głową, ze brak słów nawet na opisanie tego, co się działo. No i w sumie naprawdę nie miał ochoty mówić, że walczył ze wcieklym ptakiem.
- Ale tej twojej to chyba diabli pilnują. Prędzej szkoła się zawali niż temu czemuś coś się stanie. - Już miał dosyć zapachu zbyt wielu sów na tak małej przestrzeni. Czy nikt tu nie sprząta? Timo zerknal pod nogi, czy nie wdepnal w coś paskudnego.
- Co tam słałaś? I ktoś gadał, że podpadlas tej waszej opiekunce. Poszczułaś ją sowa?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeNie Wrz 20, 2015 5:35 pm

Sama nie uważała się za najładniejszą dziewczynę w szkolę, jak również Timo nie uważała za najprzystojniejszego chłopaka. Co do Natalii, to nawet mimo tego, że były w tym samym domu i dzieliły to samo dormitorium, uważała ją za pannę, która zbytnio zadziera nosa, nie lubiła też faktu, iż ignorowała starania Tiago. Jedyne, co je tak naprawdę łączyło to niechęć do Timo, ale wydawało się, iż Rin nie podsyca swojej niechęci tak bardzo, jak to robiła Natalia. Widać w niej były jeszcze jakieś resztki godności.
-No nie wiem, skoro z sową masz problem, to jak sobie poradzisz ze smokami, które będziesz ganiał jeśli matka odetnie Ci dopływ gotówki? - uniosła nieco brwi, opierając się o fragment jednej ze ścian (po uprzednim sprawdzeniu, czy jest on czysty).
-A na profesor Vollain nie zamierzam nikogo ani niczego nasyłać. JA przynajmniej umiem zachować się dorosło - stwierdziła pogodnie, zerkając na niego.
-List wysłałam, a gdzie to nie jest ważne. A ty, gdzie piszesz?
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 9:06 am

Co za straszliwą hipokryzja nazwalby Timo zachowanie Rin, gdyby tylko o nim wiedział. Więc Natalii miała za złe stosunek do Tiago, a sama się pastwila na innym kolegą? Nie do pomyślenia. Paskudny babsztyl. Uciekł spojrzeniem, słysząc słowa koleżanki. Nie dość, ze powiedziała to na głos, to jeszcze wszystko poplątała.
- Jak się na mnie obrazi, to zajmę się czymś innym. Wiesz, jakbyś przestała tak... boczyc się, to może bym cię ze sobą wziął, czy coś. Ale tak to wiesz. Nawet byś nie musiała prosić ani nic wtedy. - Znaj łaskę pana, kobieto. - Ale jak dalej masz takie muchy w nosie...
Przestał już blokować przejście. Profesor Vollan znał. Martwił się, jak zareaguje na dość ostre wystąpienie ojca. Oby nie probowala zagadać Timo na ten temat.
- Sama się tak zachowujesz - zauważył mało dorosle. Kiedyś mu się dojrzeje, ba, pewno już był nieco doroslejszy niż rok temu, ale nadal to wiele nie było. - Do domu. - Poczuł się dotknięty faktem, ze Rin uważa go za dzieciucha. Niech lepiej popatrzy na siebie! Bała się zobowiazan, ha!
Timo wybrał jedna ze szkolnych sow i obejrzał się na koleżankę, czy jeszcze tu jest.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 10:07 pm

Owszem, wedle ogólnie przyjętych standardów była hipokrytką. Prawdę powiedziawszy, zastanawiała się też czasem, czy ten związek rozpadł się tylko przez Timo, czy to też ona miała problemy ze swoimi uczuciami. Problemy polegające na tym, czy byłaby w stanie pokochać kogoś tak ogólnie. Fakt, Timo miał swój urok kiedy się na niego patrzyło, z charakterem sprawa była już inna. Ale może to też z Rin było coś nie tak? Nie, tymi przemyśleniami nie podzieli się z chłopakiem.
-Czemu miałabym w ogóle wyjechać?- zapytała, opierając rękę na biodrze -Czeka mnie tu wspaniała przyszłość z dobrze płatną posadą. Nie wiem, po co mi ganianie gdzieś po mroźnych terenach - wzruszyła lekko ramionami.
-A nie wiesz czasem czegoś o tych atakach łajnobomb? - spytała zupełnie poważnie, odchylając się od ściany.
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 10:19 pm

Na szczęście dla Timo - charakteru nie było widać na pierwszy rzut oka. Na drugi zresztą też. W sumie Fairbairn taką zewnętrzną urodą też nie grzeszył, ale to nie sama ona, a nędzny wzrost wpędzał go w kompleksy.
Chłopak rzucił do sowy kilka słów, oglądając się na Rin, czy słucha. Czuł się trochę skrępowany.
- Bo ty byś chciała tak na miejscu siedzieć. - On nie. Jego ciągnęło do przestrzeni. Spojrzał tęsknie przez okno nim wysłał sowę i otrzepał ręce. - A ja to bym tak nie mógł. Od siedzenia to więzienie jest, czy jak.
Popatrzył znów na Rin, tym razem wprost, a nie tylko tak ukradkiem.
- Kirklanda walnęli - powiedział z dumą i radością w głosie. - A tak to nie wiem, radź sobie sama, pani detektyw. - Ostatnie słowa wypowiedział z przekąsem, chociaż w zasadzie podejrzewał, że Rin sprawę rozwiąże. - Możesz mnie nawet przeszukać, jak chcesz. - Uśmiechnął się głupio.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 11:35 pm

Może to i szkoda, że charakteru nie było widać? Wtedy przynajmniej człowiek wiedziałby, czy warto na takiego drugiego marnować swój czas, czy lepiej odpuścić przy pierwszej nadarzającej się okazji. Prawdopodobne, iż wielu ludzi miałoby wtedy lepszą osobowość, nie chcąc, żeby prawda o nich wyszła na jaw. Co do kompleksów, Rin nie bardzo przejmowała się wyglądem by mieć akurat na tym punkcie coś, co by ją przejmowało. Rzucenie się w wir nauki pomagało odciągnąć się od zbędnych myśli.
-Cóż, pewnie dlatego latasz na miotle-było to poważne stwierdzenie i w tym momencie nie naśmiewała się z Timo ani nie dokuczała mu.
-Naprawdę, Arthura? - zapytała z jakąś nieskrywaną radością -Za wątpliwą możliwość przeszukania Cię podziękuję. Do zobaczenia na lekcjach, Timo - stwierdziła, wychodząc z sowiarni.
z/t
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeWto Wrz 22, 2015 9:16 pm

Był tego dnia jakiś niespokojny. Właściwie był niespokojny już od paru dni. Nie mając co z sobą zrobić, kręcił się po zamku pogrążony w rozmyślaniach. Wreszcie jego kroki zawiodły go do sowiarni. Po co tam szedł? Może chciał pogadać z sowami...
Na widok blondyna uśmiechnął się szeroko.
- Hej, Timo. Co słychać? Nie sądziłem, że kogokolwiek tu zastanę.
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeWto Wrz 22, 2015 10:27 pm

O charakterze Timo można powiedzieć tyle, że był "w budowie", chociaż stan obecny nie prezentował się specjalnie zachwycająco. Trudno powiedzieć, co z Puchona wyrośnie. Najprawdopodobniej nic pięknego.
- Jakbyś zmieniła zdanie, to szansa przepadła! - ostrzegł jeszcze. Niech baba swoje wie. Budka została zamknięta, okazja stracona, koniec.
- Do zobaczenia... - Przewrócił oczami i popatrzył sobie znowu w okno, oparł się o parapet, przy czym zabrudził szatę. Przeklął, wyjął różdżkę, bo przecież nie będzie z czymś takim paradował po szkole. Jeszcze sobie pomyślą, że jest ciapą i nie zauważył.
- Cz-cześć Majid. - Nadstawił uszu, czy Rin już sobie na pewno poszła. - Wysyłasz coś? I wyglądasz, jakbyś już zdechł. - Wyszczerzył się, ale nie jakoś złośliwie. Tak wyjątkowo.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeNie Wrz 27, 2015 5:07 pm

Podszedł do sów.
- Taa... E-maila wysyłam.
Zaśmiał się.
- Zdechł? Eee... - zakłopotał się. - Wydaje ci się.
Wyciągnął rękę, żeby pogłaskać jedną z sów. Zaraz jednak musiał ją zabrać bo sowa nastroszyła piórka i nie wyglądała na zadowoloną.
- Po prostu nie śpię ostatnio najlepiej - przyznał. - Ale przejdzie mi. Raczej.
Nawet uśmiechnął się znów do Fina, by dodatkowo zapewnić go, że wszystko będzie dobrze.
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeNie Wrz 27, 2015 8:22 pm

Timo był dzieckiem czarodziejów, z tego powodu nie miał bladego pojęcia o pewnych sprawach. Dlatego totalnie nie załapał żartu Majida.
- To nazwałeś sowę w urdu? - Bo dlaczego normalne słowo zostało tak zniekształcone? Na pewno ten imalj nie był niczym angielskim, a jakimś pakistańskim. Tak.
Mruknął pod nosem "tergeo", żeby sobie ładnie oczyścić szatę. W końcu nie chciał paradować w ptasich odchodach.
- Może się kopsnij do naszego hrabiego, by ci tam dał coś na sen, nie? Do skrzydła szpitalnego? Albo weź się zmęcz przed snem to padniesz jak trup i będziesz tak leżał do rana. - Dobre rady kolegi Timo, zadumał się. - Mam dostać to cholerne P, wiesz? Chyba wszyscy wiedzą... - Przez bogina biednego pół-Fina. - Napisałem jej, że się postaram, bo co innego, nie? Ale, kurde...
Zdenerwował się na samo przypomnienie sobie. Timo miał tu prawdziwe problemy, a nie tam śmierć rodziców. Tak to już w życiu jest.

Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeWto Wrz 29, 2015 8:15 pm

Nie zajarzył, o co Timo pyta.
- Słucham? Eee... Sowa w Urdu to ullu - wyjaśnił.
Nie był pewien, na co blondynowi może przydać się ta wiedza, ale niech ma.
- Już tam byłem. Dali mi coś i faktycznie spałem jak zabity całą noc, ale po tym rano byłem jeszcze mniej przytomny niż zazwyczaj. Męczyć się też próbowałem, ale nie podziałało.
Zmarkotniał nieznacznie, opowiadając o tym. Zaraz jednak znów się uśmiechnął.
- Obiło mi się o uszy. Ale nie bój żaby, poradzisz sobie. Spędzisz trochę czasu nad książkami i jakoś pójdzie, nie?
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeWto Wrz 29, 2015 9:01 pm

Timo nie umiał nic także w urdu, ale sobie w głowię to "ullu" powtórzył.
- A po fińsku inaczej. - Nie mówił w ogóle w szkole w tym języku, w domu zwykle posługiwała się nim matka, a sam Timo umiał wypowiadać się całkiem płynnie, acz niekiedy brzmiał zabawnie, jak już uświadomiło go kuzynostwo.
- Chyba sobie na łeb gaci nie założyłeś, nie? Przynajmniej nie sam. - Gdyby akurat naszło go na głupie żarty, to chętnie by spróbował kogoś tak "ubrać". Może Kirklanda. - A swoją droga, widziałeś może, czy ktoś już zrobił to Kirklandowi, czy jak? Byłbym pierwszy, bo drugi to nie ma sensu, jeśli się zdarzyło.
Po ciężkiej rozmowie z Rin robiło mu się lżej, mogąc pogadać zupełne głupoty.
- A tak. - Otworzył szerzej oczy, przeklął cicho pod nosem w taki sposób, że oberwałby po punktach Domu, gdyby Majid miał takie życzenie. - Właśnie, miałem to... O cholera. Ja muszę... - Zerknął na zegarek. Timo umówił się w końcu z Virgilem na powtarzanie run. - Ja przepraszam, ale... i wiesz, co? Może po prostu się czymś okropnie martwisz, że cię tak męczy pół nocy, to wiesz, rozwiąż ten problem. Pogadamy potem, ok?
Powrót do góry Go down
Norwegia

Norwegia


Liczba postów : 359

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeSro Wrz 30, 2015 9:14 pm

Wpadł do sowiarni, a tu taki tłok. O 2 osoby za dużo i nie miał na myśli siebie.
- Cześć. - Rzucił oschle, bardziej dla zasady, niż przywitania. W końcu tam był jego brat.
Sprawnie obu kolegów olał, napisał dwa krótkie i treściwe, ale wciąż subtelnie wypytujące o temat listy i wysłał. Jeden do matki, a drugi do wuja Arnolda. Oba poza zwyczajowymi pytaniami o zdrowie i inne duperele delikatnie wypytywały o Thomasa Thompsona.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeSro Wrz 30, 2015 10:52 pm

- Tak myślałem. Czyli po fińsku jest jak?
Skoro już byli przy tym temacie, postanowił zapytać.
- Gacie? - nie zajarzył. - Czemu miałbym zakładać sobie gacie na głowę?
A może.... może to po prostu taka moda? Była taka możliwość. Ale zanim założył że tak jest, chciał się upewnić.
- Już idziesz? No dobrze... To... Trzymaj się.
Uśmiechnął się do niego, ale jakoś tak blado. Wtem do sowiarni wpadła kolejna osoba.
- Cześć. - przywitał się.
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeSro Wrz 30, 2015 11:09 pm

Naprawdę chciał Majidowi odpowiedzieć tak po ludzku, tak, jak się odpowiadać powinno. Ledwie jednak Timo otworzył usta, by wydać z siebie odpowiednie dźwięki, nawet całkiem przyjazne, usłyszał na schodach kroki. Serce mu zabiło zdecydowanie zbyt szybko. Pobladł, momentalnie przybrał nieco inną pozę.
- A te majty to takiej brudnej szlamie na łeb wsadzę i każę zeżreć - burknął pokazowo, popatrzył na Lukasa, skrzywił się. - Akurat swój do swego ciągnie. Miłego wam. - Uśmiechnął się nieprzyjemnie, mrugnął ledwie dostrzegalnie, przechodząc obok Majida i ruszył sobie biegiem na dół, bo i tak był już naprawdę mocno spóźniony.
z/t
Powrót do góry Go down
Norwegia

Norwegia


Liczba postów : 359

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimeCzw Paź 01, 2015 10:12 pm

Olał obu. Timo zignorował wręcz soczyście i popisowo. Dopiero jak Timo zniknął z zasięgu wzroku i słuchu, odezwał się cicho do Gryfona:
- Przyjemny jak zwykle, hm? - Oczywiście miał na myśli pokazówkę braciszka. Nie miał pojęcia, że to blef, ale właściwie nawet nie miał za bardzo powodów interesować się znajomościami Timo. Zagadywał też tylko ze zwykłej uprzejmości i najpewniej szybko sobie pójdzie, skoro nie miał tu nic do roboty.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePią Paź 02, 2015 7:42 pm

Zjeżył się. Wypowiedź Timo wyraźnie mu się nie spodobała. Po chwili zerknął na Krukona.
- Taaa...
Westchnął ciężko. Nie miał się co o tym rozgadywać ani po co żalić nieznajomemu. Nawet wolał udawać że się z pół-Finem faktycznie nie lubią. Nawet jeśli czasem było mu przykro, że ten się go wstydzi.
- Miłego dnia - rzucił do blondyna, nim sam opuścił sowiarnię.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Norwegia

Norwegia


Liczba postów : 359

Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitimePią Paź 02, 2015 8:14 pm

- Wzajemnie. - dorzucił jeszcze na pożegnanie.
Pospacerował chwilę po sowiarni, ale odpowiedzi nie przychodzą tak szybko, więc skierował się do schodów. Czas sprawdzić co u Sir Haralda. Nakarmić go. Przeczytać z książki materiał na zajęcia. Miał co robić, czekając na list. Tak więc również opuścił sowiarnię.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sowiarnia  Empty
PisanieTemat: Re: Sowiarnia    Sowiarnia  Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Sowiarnia
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Ekipa!  :: Pozostałe :: Archiwum eventów :: Hogwartalia :: Zamek-
Skocz do: