Imię:
Feliks
Nazwisko:
Łukasiewicz
Charakter:
Feliks jak każdy porządny Słowianin jest pełen sprzeczności, które irytują cały świat.
Nie jest z pewnością nacją często myślącą o konsekwencjach swoich działań, o ile w ogóle to robi. Leci, raczej na żywioł, na łeb, na szyję... "mądry Polak po szkodzie". Jego mottem życiowym jest; Pierw działaj, potem zastanawiaj się nad konsekwencjami. Nie znaczy to, że zawsze taki jest. Ot zdarzają mu się chwile szczególne, gdy coś tam pod blond czupryną ruszy i wymyśli nawet, całkiem dobry plan. Tym, czego z pewnością nie można mu odmówić jest spostrzegawczość i kreatywność. Gorzej z odpowiednim zastosowaniem tych zdolności, chociaż, zazwyczaj nie brak mu pomysłu na dobre rozwiązanie(gorzej z wykonaniem) i rzadko może narzekać na nudę. Do ludzi bliżej znanych podchodzi z dużą dozą luzu. Nie przeszkadzają mu wieczne docinki na temat wyglądu czy zachowania. Sam w końcu tak traktuje wszystkich bliższych i dalszych znajomych. Wobec obcych bywa nieufny i trudno mu przełamać pierwsze lody.
Jedną z głównych wad Polaka jest jego impulsowość oraz upartość i brawura, a ulubionym i narodowym sportem jest stawianie się innym i rozpoczynanie powstań (zaraz po wojnach i konfliktach wewnętrznych). Ma w tym całkiem duże doświadczenie i chętnie się nim podzieli.
Nie należy do osób, które szybko zapominają urazy, ale z drugiej strony, nie powie otwarcie, że "coś do Ciebie ma". Będzie dogryzał wrednie i po cichu... no i w najmniej odpowiednich momentach. Być może jest to jednym z powodów licznych konfliktów. Prócz tego jest człowiekiem strasznie krótkowzrocznym, nie potrafiącym znaleźć powodu fochów u kobiety. Łatwiej w końcu kupić jej kwiatki i powiedzieć, że się przeprasza, niż kminić, czemu jest zła, prawda?
Potrafi wejść każdemu na głowę. Sama jego obecność u niektórych nacji wywołuje nerwowe odruchy. Trudno jest się go pozbyć z własnego otoczenia.
Wygląd :
Feliks jest bardzo niską osobą, jeśli tylko spojrzeć na wszystkich, którzy go otaczają. W standardach światowych też jakoś wybitnie nie prowadzi, ale na pewno nie należy do najmniejszych. Wygląda, też dość młodo. W sklepie nie raz proszono go o dowód, gdy zakupywał zakazane dla dzieci artykuły. Jego twarz wydaje się być niezmącona żadnymi troskami życia.
Co innego w sprawie oczu, które są przecież zwierciadłem duszy. Feliks ma je duże, zjadliwie zielone niczym łąka latem. Ale nie to jest najważniejsze, bo to w nich można dostrzec te wszystkie troski, które nie są wypisane na twarzy. Smutek, złość czy nostalgie.
Włosy są koloru słomy, z przedziałkiem na środku głowy i sięgają mu gdzieś okolicy ramion. Czasami zwykł związywać je z tyłu głowy w kucyk. Nie wygląda zbyt męsko. Z pewnością brak mu mięśni, wzrostu i zarostu. Czasami można nawet pomylić go z kobietą. Zwykle nie ma z tym problemów, chyba że trafiłeś na zły dzień.
Jego twarz to istna karuzela emocji. Potrafi robić głupie miny, a uśmiecha się zawsze pełną gębą. Trudno mu przez to ukryć jakiekolwiek uczucia, chociaż najczęściej te pozytywne. Bo takie jak uraza czy smutek stara się schować głęboko i rozkleić dopiero na osobności. Jako osoba dość energiczna, potrafi być wszędzie. Jego ruchy są dość zamaszyste, lecz nie mocne. Mówi dość szybko i często niezrozumiale, wplatając często słowa podkreślające ważność danej rzeczy.
Relacje:*
Jak mi ktoś zapłaci.
Ciekawostki:
♥ Plotka jakoby nosił spódniczki jest... po części prawdziwa. Raz udało mu się schlać i w ramach zakładu założył tę część garderoby. Ktoś go zobaczył i tak powstało największe kłamstwo w historii Polski.
♥ Czym różni się Polska od fem!Polski? Długością spódniczki.
♥ Pali. Pije. Głowę ma mocną.
♥ Jeździ różową syrenką.
♥ Ma w planach kolonizację Anglii.