Rosja to stan umysłu

Imię: Ivan

Nazwisko: Braginski

Charakter:
Można powiedzieć, że Rosja jest na swój sposób… Dziecinny. Otóż często ma swoje zachcianki, które muszą być spełnione. Najlepiej już, teraz, natychmiast. Co, nie chcesz się podporządkować? W takim razie lepiej uważaj na jego kran. Chyba wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że widzimisię Ivana nie kończą się z reguły za dobrze. Ostatnio najmocniej przekonuje się o tym jego starsza siostrzyczka, Ukraina… Poza tym, Rosja nie zauważa tego, że postępuje źle. A może nie chce zauważyć? Bardzo prawdopodobne. Więcej, zauważa i nie chce się przyznać? Też bardzo prawdopodobne, a nawet jeszcze bardziej. Wydaje się taki niewinny… Tak przerażająco niewinny.
W gruncie rzeczy, Ivan jest też bardzo… samotny. Przydałby mu się jednak ktoś, kto wykazałby się odpowiednią troską i tolerancją dla jego wybryków czy absurdów. Nie oszukujmy się, jego historia nie wygląda zbyt ciekawie. Rządzili nim tyrani, toczył dużo wojen… No tak, jakiś czas utrzymywał wokół siebie parę państw. Głównie siłą, ale utrzymywał. I najwidoczniej nie widział przy tym, że takie przetrzymywanie nijak ma się do prawdziwej, pełnej serdeczności przyjaźni. A może tego też nie chciał widzieć.
Jednakże mimo tych wszystkich wad, Rosja jest całkiem sympatyczny i prostoduszny. No, i troszkę dziwny. Niemniej, jeśli nie masz nic przeciwko wieczorkowi przy paru flaszkach, to z pewnością poznasz go od bardzo dobrej strony. Jest bardzo serdeczny i gościnny, chętnie da Ci nocleg czy jedzenie. No i zachęci do kolejnej wizyty. Choć biorąc pod uwagi wizy, może być z tym słabo...

Wygląd:
Wielki i silny jak niedźwiedź. Serio, kawał chłopa z niego, to największe państwo na świecie! Ma niezbyt długie blond włosy i lśniące fioletowe oczy. Do tego blada skóra, co jednak nie powinno dziwić, zważywszy na jego klimat. Ma całkiem spory nos. Wygląda na to, że płaszcz całkiem nieźle go pogrubia. Wbrew pozorom Ivan nie jest gruby. No, może troszkę, choć lepiej brzmi określenie "grubokościsty". Ale ma też całkiem sporo mięśni!
Praktycznie nigdy nie rozstaje się ze swoim szalikiem. Twierdzi nawet, że to część jego ciała. Z reguły nosi długi płaszcz, do złudzenia przypominający te Armii Czerwonej. Poza tym, standardowo ubiera brązowe spodnie, czarne rękawiczki i wysokie buty. Gdy jest zimno, zakłada futrzastą uszankę (tak, tę słynną, tak bardzo kojarzącą się z Rosjanami).

Relacje:
Polska
Ich wzajemne relacje są, najprościej mówiąc, opłakane. Polska, razem z Rumunią, jest uznawana przez niego za "cel".
Ukraina
Choć w historii zdarzało im się wzajemnie o siebie troszczyć, Ivan był wobec niej… Dość brutalny i zaborczy. Ostatnio znowu taki jest. Musi przyznać, dość podobały mu się czasy, gdy miał Ukrainę „na własność”. Tylko coś sama siostrzyczka wydaje się nie reagować entuzjastycznie na perspektywę powtórnego mieszkania z młodszym bratem…
Białoruś
Białoruś jest praktycznie jedyną osobą, której Ivan całkowicie szczerze się boi. Przeraża go ta chorobliwa żądza małżeństwa.
Łotwa
Ivan jest między innymi powodem niskiego wzrostu Raivisa. Na swój sposób lubi tego kurdupla, szczególnie jako partnera do flaszki. Zdaje się nie zauważać różnorakich (i ukrytych) obelg z jego strony. Poza tym, wywiera na Łotwie niemałą presję. Do tego stopnia, że Raivis jeszcze nie tak dawno chciał zbudować mur na granicy łotewsko-rosyjskiej. Kraj ten jest dość kuszącym kąskiem, bowiem spośród wszystkich sąsiadujących z Rosją członków NATO, ma ona najmniejsze siły zbrojne.
Estonia
Rosja całkiem sobie pozwala w kontaktach z każdym, w tym z Estonią. Dość niedawno naruszył jego przestrzeń powietrzną. Ponadto zbiera wojsko przy wspólnych granicach. Coś tu jednak nie gra…
Litwa
Podobnie jak z Polską, ich wzajemne relacje nie wyglądają za ciekawie. Toris gorzko wspomina rozbiory Rzeczpospolitej i czasy ZSRR, Ivan zaś czasami przypomina sobie o ponurym średniowieczu, kiedy to Litwini najeżdżali jego ziemie i zabrali siostrzyczki. Ogólnie Toris zawsze był „ulubieńcem”, jeśli chodzi o tyranię i kary cielesne ze strony Rosji. Obecnie Ivan dość burzy się na określanie go mianem „państwa terrorystycznego” i tchórza przez stronę litewską, sam jednak nie ma nic przeciwko krytykowaniu szefowej Torisa. Wygląda na to, że chce wywrzeć jakąś presję na Litwie, bowiem od bardzo dawna zbiera wojsko i rakiety w obwodzie kaliningradzkim. Trudno jednak stwierdzić, czy planuje coś poważnego, czy tylko chce wszystkich postraszyć…
Rumunia
Zawsze lubił zabierać Rumunii Besarabię, zawsze. Nie lubią się, potomek Daków zdaje się wciąż czuć żal o czasy komunizmu. I nie ma co się mu dziwić. W 2015 Rosja uznał, że wraz z zamontowaniem w Rumunii i Polsce systemów antyrakietowych, kraje te „automatycznie stały się jego celem”. Brzmi groźnie…
Serbia
Bardzo zażyłe relacje, choć Ivan ostatnio wywołuje w Vuku pewne rozdarcie. Wiecie, z jednej strony Serbia się z nim trzyma i jest fajnie, ale z drugiej głupio tak stanąć przeciwko Ukrainie, która to nie uznała niepodległości Kosowa… Niefajnie. Niemniej, panowie od bardzo dawna się przyjaźnią, i przyjaźń ta przetrwa zapewne jeszcze bardzo długo! Od (bodajże) 2012 roku są strategicznymi partnerami.
Niemcy
Ludwig bardzo krytycznie podchodzi do zachcianek Rosji, jednak Ivan nic sobie z tego nie robi. Czuje wręcz, że w całej tej „grze” to on pociąga za sznurki. Wystarczy, że pogrozi zakręceniem kurka, a już Niemiec zaczyna się uspokajać. Ani trochę nie boi się Ludwiga.
USA
Relacje bardzo, BARDZO napięte. Nie ukrywajmy, ci dwaj panowie nie przepadają za sobą ani trochę. Najchętniej obaj skoczyliby sobie do gardeł, ale wiadomo, lepiej póki co nie reagować zbyt gwałtownie. Ivan podejrzewa też, że Alfredowi bardzo zależy na jego złożach. Poza tym, Rosjanin po latach bardzo żałuje, że sprzedał jankesom Alaskę, bowiem stracił na tym bardzo dużo złota.
Japonia
Ivan do dziś czuje swego rodzaju żal po tym, jak podczas wojny rosyjsko-japońskiej Kiku w pięknym stylu rozwalił jego flotę.
Chiny
Czasami bywało dobrze, czasami bywały kryzysy. Niemniej, obecnie całkiem nieźle się ze sobą trzymają, będąc świetnymi partnerami handlowymi. Ivan jest regularnie honorowym gościem na różnej maści rocznicach czy paradach u Yao. Ivan bardzo liczy na dalsze dyskretne poparcie ze strony Chin, choć powoli zaczyna się narażać na utracenie go. W dodatku cała ta relacja, mimo wszystko, pełna jest wzajemnych nieufności…
Turcja
Nie lubią się… Toczyli 12 wojen. Z czego Sadık znakomitą większość przegrał. Na wieść o zestrzeleniu przez Turków Su-24, Rosja się, delikatnie mówiąc, wkurzył. Na pewno jeszcze długo nie zapomni tego wybryku i z czasem dojdzie do niemniej bolesnej zemsty… A tak poza tym, dobrzy z nich partnerzy handlowi.

Ciekawostki:
- Ivan jest mistrzem kozaka, znanego na całym świecie rosyjskiego, ukraińskiego i polskiego tańca ludowego!;
- Ma niezmiernie mocną głowę, jeśli chodzi o alkohol. Cóż, wszędzie popularne są dowcipy o pijańskich zapędach Rosjan. Była nawet historyjka o tym, jak różne kraje reagowały na globalne zlodowacenie. Szybko wszyscy wymarli, Rosjanie długo się bawili, ale ostatecznie wkurzyli się przy temperaturze -114°C, kiedy to zamarzł alkohol etylowy;
- Ivan ma prywatną kolekcję matryoshek, niejednokrotnie ręcznie malowanych;
- Rosja jest homofobem. Jego rząd jest bardzo, bardzo cięty na homoseksualistów. Do tego stopnia, że gra The Sims 4 musiała zostać wydana z ograniczeniem +18 tylko dlatego, że można stworzyć w niej związek damsko-damski lub męsko-męski;
- Często mówi się, że „Rosja to stan umysłu”. I coś w tym jest. To kraj, w którym często dochodzi do różnorakich absurdów. Widok niedźwiedzia w środku transportu publicznego nikogo nie dziwi. Tak samo, jak jazda na nartach wodnych w środku miasta po powodzi;
- Rosja to jeden z krajów o "ateistycznej mentalności". Nie chodzi o to, że każdy jest tam ateistą. Raczej mowa o pewnych "efektach" wieloletniego komunizmu, mianowicie o tym, że duża część społeczeństwa ma łatkę jakiejś religii (w tym wypadku prawosławia), ale wcale nie pali się do wcielania w życie jej zasad czy nawet i nie wierzy w swojego Boga. Często do tego typu krajów zalicza się też Polskę;
- Niektórzy kuszą się o stwierdzenie, że Rosjanie mają więcej wspólnego z Azjatami niż Słowianami...;
- Podczas wojny rosyjsko-japońskiej, specjalnie sprowadzano do Azji rosyjską flotę z Bałtyku, bowiem flota z Władywostoku nie mogła wypłynąć z zamarzniętego portu. Ze względu na opanowanie przez Anglików (sojuszników Japonii) Kanału Sueskiego, Rosjanie byli zmuszeni opłynąć całą Afrykę. Po tak męczącej przeprawie, Rosjanie nie mieli już siły do walki. Do tego stopnia, że każda bitwa kończyła się albo wygraną Japonii, albo nie zostawała rozstrzygnięta. Nic więc dziwnego, że Rosja wojnę tę przegrała;
- Gdyby się lepiej temu przyjrzeć, to w swojej historii Rosja była skazana na tyranów. A jeśli jakiś władca nim nie był, to szybko pojawiał się jakiś tyran, który go obalał i sam przejmował władzę;
- Rosyjscy mężczyźni bardzo cenią sobie Polki;
- W czasie, gdy Hitler kategorycznie zabraniał swoim żołnierzom gwałtów (pod groźbą śmierci!), Stalin uważał, że są one nawet wskazane. Nic więc dziwnego, że żołnierze Armii Czerwonej tak często dopuszczali się tego typu praktyk...;
- Rosjanin Jurij Gagarin był pierwszym człowiekiem wysłanym w kosmos;
- Zaś rosyjski pies, Łajka, pierwszym wysłanym w kosmos żywym stworzeniem;
- Znany twórca rosyjskiego romantyzmu, Aleksander Puszkin, napisał kiedyś powieść historyczną o przygodach murzyna, będącego ulubieńcem cara Piotra Wielkiego. Bohater jego powieści był m.in. kochankiem paryskiej hrabiny, której nawet zrobił dziecko;
- Rosja podzielona jest na 9 stref czasowych.

KP jest okej, ale mam zastrzeżenia co do relacji.

W paru miejscach, jak np. w relacjach z Polską, opisujesz odczucia Felka:

Cytat :

Feliks wciąż czuje do Ivana ogromny żal.

Zmień to, proszę, na punkt widzenia Rosji i nie decyduj za innych (nawet jeśli odczucia drugiej postaci wydają się być oczywiste).
Ponadto określasz Rumunię jako "potomka Wołoszczyzny". Przyjmuje się, że Rumuni są potomkami Daków i również nasz forumowy Rumun uznaje za poprzednika Dację.

Popraw to i będzie akcept c:

Poprawione c: