(Wyżej na obrazku - Ryga, stolica Łotwy) Imię:
Raivis.
Nazwisko:
Galante.
Charakter:
Słyszysz ten szmer? Cichy głosik, gdzieś w okolicach twojej klatki piersiowej ... Czyżby ktoś coś mówił? Zerkasz w dół, a tam ... Łotwa! Tak, ów trzęsący się nieco jegomość, to nie kto inny, jak dumny Bałt z nad Bałtyckiego Morza, zwany Raivisem. Tylko ... Co on się tak jąka? Wiecie, mówi się, że niektórzy mają mocną psychikę - drudzy są natomiast podatni na czynniki zewnętrzne. I do tej drugiej kategorii wpisuje się właśnie nasz młodzieniec. Jego byt na tym łez padole jest praktycznie przez cały okres uwikłany w wojny, podleganie i biedę (głód z niedożywienia też) A tym, który najbardziej to wykorzystywał ten fakt, był nie kto inny, jak pan Iwan. To w większości przez jego osobę do dzisiaj Raivis nie może przestać się jąkać i trząść. Ale ... Pominiemy szczegóły. Dla waszego dobra. Chłopak, z braku jakichkolwiek opcji, zaczął pić - co do dzisiaj mu pozostało. Pije dużo, by móc się zrelaksować (ku niezadowoleniu jego najbliższego brālisa, Litwy) - i to podczas procentów wirujących w głowie możecie zaobserwować Łotewkę, nie trząsającego się i nie jąkającego ( ... choć teraz to bardziej nie-mogącego-utrzymać-równowagi) Raivis walczy jednak ze swoją przypadłością nie tylko alkoholem. W końcu, jako niepodległy kraj może dziś tworzyć relacje z innymi krajami. Już nie jest "częścią wielkiej Matuszki", jest w stanie być rozpoznawalny ... Choć, już w praktyce nie jest to takie łatwe. Galante jest raczej zamkniętą osobą w sobie - ciężko stwierdzić czy zostało to spowodowane przez czynniki zewnętrzne, czy nie - także wszelka konwersacja z Łotwą będzie raczej zwięzła i lakoniczna. Jedynie potrafi się zdrowo rozgadać przy swoim bracie, Litwie, oraz bliskim przyjacielu, Estonii. Jest jednak promyk nadziei na zawiązanie bliższych stosunków. Trzeba sobie - mówiąc krótko - zapracować na jego przyjaźń oraz zaufanie. I jak już pewnie zdajecie sobie sprawę, wcale to łatwe nie jest. Pewna nieufność mu pozostała.
Wchodzi to też pewne onieśmielenie przez większe kraje kalibru Niemiec czy Francji, popularne na świecie z wielu względów, przy których ktoś taki jak Łotwa najzwyczajniej nie istnieje. Choć tego nie widać, to Raivis jest zapalonym graczem w hokeja - wtedy też uwalnia pokłady energii na co dzień nie widoczne. Kulturalnie również może siebie uważać za wysoko postawionego - przez wszystkie lata braku niepodległości, dzisiaj, Raivis promuje swoją kulturę i dziedzictwo na świecie na wszelkie jakie tylko zna sposoby, od malunków, rzemiosła, śpiewu ... ... Choć zazwyczaj tak otwarcie się to nie dzieje z powodu jego introwertycznej natury. Łotwa jest też bardzo pracowity, przy czym jego wzrost nie przeszkadza mu w jakikolwiek sposób w wykonywaniu najcięższych prac. Nie jest typem osoby, której trzeba ściągnąć coś z wysokiej półki - jeżeli będzie miał z tym problem, to prędzej zerwie ją z haków, wieszając się na niej, niż by miał poprosić o pomoc.
Ostatecznie, chłopiec jest bardzo pozytywnie nastawiony do życia, i pomimo jego zamkniętego charakteru, chce jak najbardziej zawiązać przyjaźnie z otaczającym go wielkim światem.
Wygląd :
Niski - z czynników niezależnych od niego, legenda mówi, że gdyby nie interwencje Rosji, to chłopak byłby dziś równie wysoki co jego brat - blado-skóry chłopiec o fiołkowym kolorze oczu. Czupryna koloru jasno-brązowego (choć czasami wydaje się, że jest w odcieniach szarości), lekko kręcone,
przez co włosy wyglądają, jak gdyby były w ciągłym nieładzie. Zazwyczaj ubiera się całkowicie zwyczajnie, tak, jak przystało na zwykłych łotewskich obywateli. Jego oficjalnym ubiorem jest natomiast mundur, koloru kasztanowego, który współgra z kolorem jego flagi narodowej. Na ramionach widoczne są ozdobne, złote naramienniki. Do tego standardowe oficerki,
Ciekawostki:Ma duży problem z nadużywaniem procentów. Pomimo względnie niewinnego wyglądu, Raivisa często można spotkać zwyczajnie ... Spitego. Niestety, tak to jest, po wiekach nieustannych cierpień. Musi sobie dziś w jakiś sposób chłopak ulżyć.
Prawdopodobnie gdyby nie był
wbijany w ziemię przez jego
bliskiego sąsiada, to dziś byłby wzrostem dorównujący reszcie krajów.
Hetaliowy odpowiednik urodzin to:
18 Listopada 1918, czyli
Latvijas brīvības cīņas - łotewska wojna o niepodległość - przeciw bolszewikom i oddziałom niemieckim. Wojna zakończyła się zwycięstwem Łotwy skutkujący jej niepodległością.
Krótka geneza jego imiennictwa -
Raivis jest zwykłym łotewskim imieniem, natomiast nazwisko
Galante jest w rzeczywistości pochodzenia
włoskiego. Łotwa dostał to nazwisko po pewnej śpiewaczce operowej -
Inese Galante - która pochodzi właśnie z jego kraju.
Łotwa przyjął europejską wspólną walutę - po krótkim szoku związanym ze zmianami, Raivisowi poszło całkiem dobrze
w porównaniu do niektórych kryzysowo-upadających krajów. Dlatego też od tego czasu stara się zrobić jak najlepsze wrażenie na urzędasach w UE, w tym i samej personifikacji Belgii.
I z Alfredem też trzyma mocno, bo pewien
Wódz zza Wschodniej ściany trochę macha paluchem tu i tam. Troszku niebezpiecznie się robi.
Wraz z
Litwą są ostatnimi potomkami Bałtów na tym świecie.
Nie, Prus, ty nie istniejesz już. Dodatkowo z Estonią tworzą tak zwane
Bałtyckie Trio.
Jego krajowym sportem jest
hokej. Raivis uwielbia w niego grać, choć nie jest w niego tak dobry jak
Kanada, czy bliższy sąsiad,
Finlandia.
I posiada też jeden z najszybszych łączy internetowych na świecie ... Nic, tylko grać w MMORPGi całymi dniami.
W zasadzie, to Raivis uwielbia śpiewać i tańczyć, choć prawdopodobnie nigdy tego nie ujrzysz na żywo ... No, może prócz jednego dnia - tak zwanego
Łotewskiego Festiwalu Tańca i Śpiewu - który jest jednym z największych na świecie tego typu eventów, gdzie ludzie z całego świata zjeżdżają się, by bawić się, śpiewać i tańczyć. Prócz tego można też pooglądać najróżniejsze rzeczy związane z Łotwą, wykonane przez nikogo innego jak samych Łotyszy - od fotografii po rzemiosło ludowe.
( I tak dalej ... W tym linku znajdziecie bardzo fajne ciekawostki dot. Łotewskiej krainy, myślę, że nie ma sensu, bym je przypisywał sobie, także
łapcie! )