You can't say Slovenia without LOVE.

Imię i Nazwisko:
Dunja Vošnjak

Charakter:
Dunja jest niewidzialna. Przynajmniej dla większości osób. To jeden z tych kraików, gdzie człowiek musi się najpierw poważnie zastanowić, gdzie to leży, zanim skojarzy jakiekolwiek fakty z miejscem związane. Dusi to jakoś zbytnio nie przeszkadza, choć bywają okresy, że setne tłumaczenie, iż nie graniczy z Polską ją trochę męczy. Jest osobą cichą i prostą, niezbyt skomplikowaną w obsłudze. Zupełnie nie przypomina przez to reszty post-jugosławiańskiej rodziny. Zazwyczaj należy do tych najbardziej spokojnych osób w towarzystwie. Trudno ją wyprowadzić z równowagi tak, by czuła jakieś wyjątkowo silne negatywne uczucia wobec drugiej osoby. Z drugiej strony dość łatwo się denerwuje tym, że coś zrobiła nie tak, kogoś uraziła lub po prostu nie jest wystarczająco dobra. Ma lekki kompleks niższości, gdy patrzy na inne państwa, które wokół niej brylują. W końcu ona jest taka mała i nierozpoznawalna!
Jest bardzo pracowita i przykłada się do każdego powierzonego zadania. Nie odpuszcza w środku ani nie robi niczego w byle jaki sposób. Trudno jej odmówić, gdy ktoś zwraca się z prośbą o pomoc, więc dość łatwo daje się wykorzystywać innym. Potrafi jednak być osobą dość egoistyczną, która, gdy coś jej nie pasuje, potrafi wyjść i zostawić resztę na lodzie.
Z całego serca pragnie, by wszyscy żyli w miłości i zgodzie, co oczywiście jest niemożliwe. zdaje sobie z tego sprawę, w końcu sąsiaduje z Bałkanami. Mimo to zawsze stara się załagodzić ewentualne sytuacje tak, by obie strony były szczęśliwe. Nie zawsze jej się to udaje. Jest dość nieporadna w kontaktach międzyludzkich, szczególnie z obcymi. Często się czerwieni, jąka lub boi powiedzieć, co myśli. Jest typowym introwertykiem.
Nie lubi rzeczy tandetnych, tanich i źle zrobionych. Dlatego jej szafa jest pełna oryginalnych ubrań, w garażu stoi nowy mercedes, a dom zawsze lśni. Swoje wygórowane wymagania odpuszcza, gdy dostaje prezenty. Potrafi się cieszyć z każdej głupoty. Najbardziej lubi magnesy na lodówkę z różnymi ładnymi widoczkami. Jest trochę dziecinna.
Ceni sobie swoja rodzinę, choć idealna ona nie jest. Uporczywie znosi wszystkie większe i mniejsza kłótnie. Rodzeństwu prawie zawsze pomoże!
Z gorszych cech warto zaznaczyć, że Dusia należy do osób bardzo zawistnych. To ona musi mieć wszystko najlepsze, co w sumie nie jest trudne przy takiej rodzinie. Jest nieco romantyczna i nostalgiczna. Uwielbia narzekać, gdy już kogoś bliżej pozna (obcej osobie się wstydzi). Ma ciągoty do alkoholu i przy okazji dość słabą głowę.

Wygląd :
Wygląda najmłodziej z rodziny, co bywa bardzo mylące, bo najmłodsza właściwie to nie jest. Mierzy sobie niewiele, bo nawet do tego metra sześćdziesiąt nie dobiła. Jej ciało jest dość drobno zbudowane, choć ma się czym pochwalić z przodu. Z tyłu trochę gorzej. Buzię ma bardzo dziecinną o delikatnych rysach. Na niej lekko zadarty w górę nos. Oczy ma niebieskie, dość duże. Włosy są koloru blond i sięgają zazwyczaj połowy szyi. Dusia ubiera się skromnie, więc trudno odgadnąć, że należy do tych bogatszych państw. Sama się też tym jakoś nie przechwala.
Ma dość cichy i delikatny głos nie stworzony do krzyczenia. Jej gestykulacja jest dość ograniczona, a ręce woli trzymać przy sobie. Podczas rozmowy lubi bawić się pierścionkiem czy bransoletką. Łatwiej jej wtedy myśleć. Nie lubi patrzeć innym osobom w oczy.

Relacje:

Austria
Dupek. Nie przepadała nigdy za Austrią. Facet ma kij w pewnej części ciała, jest nudny, a na dodatek wszystkiego się czepia. Gdy Słowenię wcielono do państwa Habsburgów jakoś nie skakała z radości. Tak samo nie skakała, jak Roderich podpieprzał jej tereny po wojnach. Mimo to stara się zachować w stosunku do niego w miarę normalnie. Nie jest aż taki zły.

Chorwacja
Najlepsza siostrzyczka na świecie. Dopóki nie próbuje wleźć do Unii Europejskiej. Słoweńcy narobili trochę kłopotów Chorwatom, gdy ci kandydowali na kolejnego członka. Poza tym mają kilka nierozwiązanych spraw na granicy z taką jedną elektrownią. Pomijając te zwady to Aniczkę bardzo kocha.

Francja
Francis to bardzo miły, dobrze ułożony człowiek. Szczególnie bardzo miły jak kopie dupsko Austrii, daje jej niepodległość i pomaga rozwijać kulturę. Teraz może jakoś nie mają zżytych relacji, ale Dusia zawsze pamięta, kto był fajnym wujkiem.

Niemcy
Najlepszy człowiek na świecie. Wzór do naśladowania i w ogóle. Trochę w niego jest zapatrzona jak w obrazek święty i nie dostrzega licznych wad Ludwiga. Takie tam szczenięce zauroczenie, choć bez zauroczenia.

Serbia
Jeden z tych ważniejszych braci. Trochę ją rozpuszczał za czasów Jugosławii tylko po to, żeby Anicy się nie dostało nic fajnego. Nie umknęło to uwadze Dusi, ale woli udawać, że nic się nie stało, ona o niczym nie wie. Brat jest fajny, miły, kochany i zawsze ją obroni przez złymi zbirami ♥

Węgry
W przeciwieństwie do Austrii bardzo spoko babka. Nie zabrała jej żadnego terytorium. Słowenia to w sumie jeden z sąsiadów Węgier, który nie ma żadnych negatywnych odczuć.

Włochy
Kolejny dupek. Zabrał Triest, za wojen nie było fajnie i w ogóle JEZUS MARIA JAKI ON JEST UPIERDLIWY. Włoch to takie przeciwieństwo Austrii, ale i tak go nie znosi. Jest głupi, nierozgarnięty i w ogóle. Dobrze, że chociaż dobrze gotuje.

Mimo złych relacji Słowenka zawsze stara się wobec innych zachowywać jak najmilej potrafi, choć czasami się nie da.

Fifilandia
Nie marzy o niczym innym poza uwagą Timo. Timo to jej senpaj. Pragnie go mentalnie, nie cieleśnie. Jest jej ideałem mężczyzny, kobiety i konia.

Ciekawostki:
♥ Dunja znaczy pigwa.
♥ Lubi spędzać czas aktywnie i na świeżym powietrzu. Do ulubionych zajęć należy: zajmowanie się ogrodem, oglądanie skoków narciarskich, jazda konna, jazda na rowerze.
♥ Nie lubi, gdy nazywa się ją częścią Bałkan lub państwem środkowoeuropejskim. Jest państwem alpejskim!
♥ I żadna z niej Niemka, chociaż czasami taką udaje. Łatwiej wtedy załatwić niektóre rzeczy...
♥ Boi się fajerwerków.
♥ Jest słodziutka jak cukierek, ale i groźna być potrafi. Kiedyś trenowała judo i nawet dobrze jej to szło. Nie wszyscy jednak muszą o tym wiedzieć.
♥ Nie jest Słowacją ASDFRGTYJ.
♥ Jej dom wygląda jak z jakiegoś katalogu.
♥ Zdolności językowe? Proszę bardzo. Przez te wszystkie lata siedzenia pod kapciem Austrii perfekcyjnie opanowała niemiecki. Dobrze sobie też radzi z angielskim. Francuski i włoski też rozumie, trochę gorzej z wysławianiem się.
♥ Słoweński brzmi inaczej od tego czegoś zwanego serbo-chorwackim.
♥ Bardzo źle jeździ autem. Strach siedzieć na miejscu pasażera.
♥ Lubi sporty ekstremalne. Na wycieczki nie wybiera się do drogich hoteli, a raczej w jakieś zapomniane miejsca. Dużo chodzi.
♥ Jest bardzo dumna ze swojej kultury: języka, muzyki i tańca. Spróbuj coś słoweńskiego obrazić, a dostaniesz lepę z dupy na ryj. Czy jakoś tak. Feluś tak mówi.
♥ Pije bardzo dużo kawy.
♥ Słoweńska kuchnia jest tłusta i bazuje na potrawach mącznych.
♥ Lubi wszelakie alkohole. Od piwa, przez wino, po rakiję.

♥ To Słoweńcy byli za ideą złączenia wszystkich Słowian Południowych, ale trochę ich historia wyruchała.
♥ Jedna ze słynniejszych ras koni Austrii pochodzi ze Słowenii. Wal się Roderich!
♥ Stolicę podobno kiedyś zamieszkiwał smok, ale zabił go Jazon. W Lublanie wszędzie można się natknąć na podobizny gada. Swoją drogą kiedyś miasto nazywało się Ludwiganą.
♥ Słowenia jest wielkości województwa zachodniopomorskiego, a swoim kształtem przypomina kurczaka.
♥ Słowenia ma góry, morze i wspaniałe jaskinie. Co prawda wybrzeże jest bardzo krótkie (bo ktoś resztę ukradł), ale można na nim spędzić dużo wspaniałych chwil!
♥ W Słowenii żyją smoki. A właściwie "baby dragon", a po naszemu odmieńce jaskiniowe. To takie paskudztwa, które żyją w jaskiniach, ale Słoweńcy się nimi jarają bardziej niż Chińczycy pandami.
♥ Jezioro Bled leży przy granicy z Austrią. Na jego środku jest mała wyspa, na której stoi klasztor. Jezioro co roku przyciąga watahy turystów.
♥ Zamek Predjama leży około 60km od stolicy. Budowla została wykuta w skale. Niegdyś była schronieniem dla rabusiów.
♥ Ljubljana znaczy po prostu "kochana".
♥ W Maribor rośnie najstarsza winorośl na świecie.
♥ W niektórych jaskiniach odbywają się nawet imprezy czy bale.
♥ Dużo tutaj misi.
♥ Największa liczba budynków religijnych na osobę w Europie? Słowenia!
♥ Kurent to taki włochaty stwór, który pojawia się podczas imprez karnawałowych.
♥ Wojna o niepodległość Słowenii trwała dziesięć dni. Po stronie słoweńskiej straty były minimalne. Do walk włączali się zwykli cywile chociażby przez budowę blokad na drodze. Serbowie nie mieli łatwo.
♥ W Słowenii znajduje się najwyższy komin Europy.
♥ 60% Słowenii to lasy.
♥ Najwyższy klif nad Adriatykiem? Słowenia!
♥ Popularnym widokiem są domki zrobione do suszenia siana. Wszędzie ich pełno.
♥ W Zalarjev Vrh można podziwiać ślady dinozaurów.

♥ Jaka jest najkrótsza historia miłosna? Zakochana para spacerująca po słoweńskim wybrzeżu.
♥ Jak wygląda zmienianie biegów w aucie w Słowenii? Jedynka, dwójka, granica.
♥ You can't say Slovenia without LOVE ♥