Bułgaria (Pełna nazwa to: Biste Carstwo Bułgarii!)
Imię (Imiona): Tsvetan Dimitri
Nazwisko:Markow
Charakter: Bułgaria to bardzo spokojny i przyjacielski osobnik, a przynajmniej dopóki dopóty nie zaleziesz mu za skórę. Bułgar zwykł kiedyś być totalnym ignorantem jeżeli chodziło o zawieranie nowych znajomości, toteż z biegiem czasu musiał zacząć przyspieszony kurs i zacząć dogadywać się ze światem zewnętrznym, szczególnie po tym jak wyrwał się z pod 'opieki' Rosji i wraz z Rumunią przystąpili do Unii Europejskiej. W trudnych sytuacjach stara się nie załamywać i wszystkich pocieszać, nawet jeżeli sam nie ma humoru. Najbardziej nie lubi gdy jego przyjaciele się ze sobą kłócą, co tyczy się szczególnie Rumunii i Węgier... zazwyczaj Rumunii i Węgier. Czasami wstydzi się za swoją rodzinę, ale tak naprawdę nie wymieniłby tej bandy dziwaków za żadne skarby, w końcu rodziny się nie wybiera. Zdarza się, że nagle włączają mu się jakieś przedziwne instynkty samozachowawcze i potrafi zrobić coś zupełnie niespodziewanego, czasami nawet zaprzeczającego jego charakterowi (choć tak naprawdę to rzadziej powodem tego są instynkty, ma częściej alkohol). Gdy dopada go smutniejszy dzień szuka kogoś z kim mógłby się napić, potrafi wtedy wymyślić choćby najbardziej absurdalną okazje.
Wygląd : Dimitri nie jest zbyt wysoki (coś ok. 174cm) i jest również całkiem nieźle zbudowany (kulturystą to on nie jest). Jego skóra jest delikatnie opalona, jednak nie specjalnie, a raczej z powodu położenia jego ziem. Jak na przystojnego południowca za którym oglądają się panny (i nie tylko) przystało, ma ciemno-brązowe, niemalże czarne włosy i mgliście-zielone oczy. Bułgar stara się zawsze wyglądać schludnie w towarzystwie, choć odpuszcza sobie takie drobiazgi w zaciszu własnego domu, bo przecież słowiańska tradycja 'w swojej chałupie róbta co chceta' obowiązuje. Na co dzień jednak by nie wyróżniać się zbytnio zakłada białą koszule i zielonkawe spodnie od munduru (nie zrozumcie go źle, są po prostu bardzo wygodne). Gdy zajdzie taka potrzeba i w garnitur się wciśnie, choć i tak woli mundur, w końcu to jedyna część jego garderoby która była szyta na miarę. Do ogródka ubiera zwykle jakiś ciemny t-shirt i podwija dżinsowe spodnie do połowy łydek, natomiast w zimowe dni preferuje (nie idąc za modą) zarzucić na siebie jakiś luźny sweter.
Ciekawostki:
*Bułgaria jest nazywana 'Krainą róż', z powodu licznych ogrodów różanych i produkowanej tam różanej herbaty. Sam Markow ma małą obsesje na punkcie różnych perfum.
*Gdy Dimitri się denerwuje, lubi pośpiewać sobie lub choćby zanucić pod nosem a na dodatek wciąga w ten dziwaczny nawyk ludzi wokół siebie.
*W Bułgarii istnieje dziwny zwyczaj kręcenia głową na zgodę i kiwaniem - sprzeciw, co może być nieco dezorientujące dla przyjezdnych.
*Najbardziej przerażająca broń jest właśnie w posiadaniu Bułgara. Jest tak niebezpieczna że Markow się z nią nie rozstaje z obawy, że mogłaby wpaść w niepowołane ręce. Co to jest zapytacie?
Jedyny egzemplarz tajnej broni pod straszliwą nazwą "Herr Stick" Chodzi plotka, że Bułgar zarąbał go po wojnie Niemcowi, ale kto by słuchał plotek
*Jak powiesz że rakija to bimber, to w/w Herr Stick wyląduje tam gdzie nie chciałbyś go mieć
> I nie waż się zapijać tego sokiem.
*Co do kwestii politycznej mamy tu komiczną wręcz sytuację! Hahahaha... haha... ha... Oficjalnie "Bułgaria jest republiką demokratyczną, której ustrój oparty jest na konstytucji przyjętej... i bleah bleh bleh"
Prezydent: Jest
Nie-wiadomo-na-cholere-Zastępca Prezydenta: Jest
Premier: Jest
Mafia: Jest-o tu tu tu tu tu. Tu się zatrzymajmy i zastanówmy kto kogo za smycz ciągnie, wtedy zdamy sobie sprawę z jakże perspektywicznego słowa "oficjalnie"