Ekipa!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora)

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora) Empty
PisanieTemat: Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora)   Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora) Icon_minitimeWto Paź 06, 2015 1:14 pm

Imię:  Eiríkur, bywa że używa ''Emil''.
(Co i tak jest bez znaczenia. Większość nazywa go ''Isiek'', ''Iś'', czy ''Isio'', chociaż by zachować wszelką powagę, wolałby już Isisław)

Nazwisko: Steilsson

Charakter: Za wiele to tu do powiedzenia nie ma. Jego perspektywy w dzieciństwie (tyłek Nora, wszędzie tyłek Nora) nie pozwoliły mu wykształcić jakiegoś wyjątkowego charakteru. Właśnie, jest szarym i spokojnym młodym stworzeniem. Małomówny, w zasadzie woli obserwować z ubocza jak się tłuką. Zresztą i tak niewiele by zrobił. Rzucenie się w wir walki mogłoby się skończyć w najgorszym wypadku kalectwem, co oczywiście nie oznacza że jest słaby. Jak chce to potrafi przywalić.
Jak się postara.
I akurat będzie bardzo wściekły, o co wcale nie tak łatwo. Zazwyczaj jedynie się irytuje kiedy zaczyna się dyskusja na temat tego jaki to był mały, a jaki jest teraz. I że niby powinien zwracać się do Norwegii, a najlepiej do wszystkich per. ''Starszy bracie''.
Ogólnie marzy mu się ciało atlety. Próbował ćwiczeń ale jakoś nie pomogły. Zresztą, jego największym marzeniem i tak jest to, by pewnego dnia wszyscy zaczęli brać go na poważnie. W końcu jest dorosły (prawie) i szacunek mu się należy. By urzeczywistnić, nawet stara się za wszelką cenę unikać zbędnych czułości czy chociażby wszelkich zachowań, które ktokolwiek uznałby za ''słodkie''
Uwielbia zwierzęta wszelkiego rodzaju. Pieski, kotki, owieczki, niedźwiedzie polarne, chociaż jego ulubieńcami i tak zostaną maskonury. Można powiedzieć że zawsze miał do nich słabość, chociaż obecnie tego nie okazuje jak kiedyś. W końcu nie jest dzieckiem by krzyczeć i podbiegać na widok słodkiego pieseczka i pytać właściciela o zgodę na głaskanie.
Eiríkur utrzymuje iż istot nadprzyrodzonych nie widzi. Otóż to kłamstwo, widzi je i słyszy, tylko nikt o tym nie wie. Zwyczajnie stara się ignorować te zjawy za wszelką cenę. Z czego, gdyby zauważył Nora gadającego z nimi, wprost nie mógłby się powstrzymać od sarkastycznego komentarza. W końcu magia i wróżki to wierutna bzdura, nieprawdaż? To Musi być choroba i to powinno się z tym udać do lekarza specjalisty.
Na sam koniec można dodać że ten cichy i spokojny człowiek uwielbia lodówki. Uwielbia, czy może nawet kocha. Najchętniej by się w jakiejś schował, a zwłaszcza w trakcie gorączki. Stara się jedynie z tym ukrywać, bo w końcu byłby to kolejny powód do nabijania się z jego osoby.

Wygląd : Jest jedną z niższych osób w rodzinie. Wzrostem można go przyrównywać do Finlandii. I tyle, Isiek wygląda słabo i największym siłaczem nie jest.  Zwykły niski chudzielec o słabym zdrowiu, spowodowanym wybuchami wulkanów.
Spod jasnych blond włosów para fioletowych oczu. Ponadto blada, nieprzeprawiona wojnami skóra. Zaprawdę nic wielkiego. Jak każdy inny posiada po parze kończyn górnych i dolnych, jak i po 5 palców u każdej z tych rąk i nóg.
Wszyscy mu mówią że jest podobny do Norwegii, czego on w sumie nie lubi. Mają takie wspólne cechy jak posiadanie oczu chociażby i blond włosy.
Często można go spotkać w lopapeysa, (islandzkim swetrze z wełny lopa) którymi ma wypchaną szafę. Ponadto widziany w bluzach różnej barwy, czy brązowej marynarce. Jego ulubionymi kolorami wśród ubrań będą brąz, biel, czerwień oraz niebieski.
I tutaj odzywa się jego miłość do maskonurów również. Posiada piżamę w te zwierzaki, przebranie maskonura (nie wiadomo po co, po prostu jest) oraz sweter w nie.

Relacje:
Wszyscy traktują go po równo, więc stara się ich w miarę po równo również traktować. Z takim samym dystansem. Jedynymi wyjątkami są nordycy których zaczepki trzeba po prostu znieść oraz Anglia, którego po prostu nie trawi.

Ciekawostki:
-Od 1944r. Islandia może świętować wydostanie się spod buta duńskiego, co dziś
nazywamy świętem niepodległości, obchodzonym co roku 17 czerwca.

-Isiek może się chełpić iż nie przegrał żadnej wojny, a wszystkie wygrał. Co z tego że było ich tylko kilka i były o wspólnej tematyce.  Dziś za to możemy zwać je ''Cod wars''. Wojny te dotyczyły rybołówstwa u jego wybrzeży. Konflikt przede wszystkim między nim, a Anglią, która nawet w pewnym momencie wysłała swoje okręty wojenne. Wygrana z taką potęgą nie używając nawet wojska. (co tam że żadnego nie ma)

- W 1998 roku 54,4% Islandczyków było skłonnych rzec iż wierzą w elfy. Obecnie ten procent maleje, lecz dalej istnieje. Nawet pewne drogi zostały przeniesione, ponieważ znajdowały się za blisko skał, gdzie mieszkają rzekomo magiczne stworzenia.

-Z bólem, lecz Iś musi potwierdzić iż nie posiada swojej stałej armii. Jedynie straż przybrzeżną i inne podstawowe środki obrony terenu.

-Ulubionym jego smakołykiem można nazwać lukrecję, a napojem colę, którą zresztą kocha cały naród.
Powrót do góry Go down
Finlandia
Admin
Finlandia


Liczba postów : 1098

Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora) Empty
PisanieTemat: Re: Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora)   Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora) Icon_minitimeSro Paź 07, 2015 2:29 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
 
Po prostu... ísland. (Wyspa z widokiem na tyłek Nora)
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Szmaragdowa wyspa!
» Szmaragdowa wyspa!
» Wyspa Przyjemna
» Tanzania (Portugalia i Wyspa Man)
» Pleasant Island

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Ekipa!  :: Pozostałe :: Archiwum KP-
Skocz do: