Ekipa!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeCzw Wrz 03, 2015 3:25 pm

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  250px-Pok%C3%B3jSlytherinu

Wejście do pokoju wspólnego Slytherinu znajduje się w lochach. Do wejścia wymagane jest hasło - zmienia się co dwa tygodnie.
Pokój ma kamienne, rzeźbione ściany i niskie sklepienie. Lampy pod sufitem rzucają zielonkawe światło. Pomieszczenie znajduje się pod jeziorem, zdarza się, że po ścianach spływają strugi wody. Mimo to, nie ma tu wilgoci, ale może bywać chłodno. Kominek z żeliwnymi ozdobami w kształcie węży daje odrobinę ciepła.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePią Wrz 18, 2015 6:04 pm

Tiago oparł nogi o żeliwne ozdoby przy kominku. Były przyjemnie ciepłe, ale jeszcze nie gorące. A nawet gdyby były - buty na grubej podeszwie skutecznie izolowałyby stopy przed żarem.
Odchylił się w fotelu do tyłu, tak, że miał widok na drzwi do pokoju, a więc mógł kontrolować, kto wchodzi i kto wychodzi. Nie, żeby na kogoś czekał - chciał zająć czymś myśli.
Głupio wyszło z tymi fasolkami. Mógł dostać je w każdym sklepie albo poprosić ojca, żeby mu je przysłał. A teraz ma kłopoty i jeśli mama dowie się, że będzie zmuszony szorować sedesy albo robić coś równie uwłaczającego, wpadnie w złość! I będzie mógł pożegnać się z kieszonkowym.
To takie męczące... jakby nie miał większych zmartwień.
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePią Wrz 18, 2015 9:25 pm

Pech to pech, a Virgil nie myślał, że dosięgnie on i jego. No ale co zrobić, nie było za bardzo wyjścia. Szczęśliwy, że w dormitorium były pustki, mógł się w spokoju spakować. Na dno torby poszły odpowiednio zamaskowane łajnobomby, na wierzch zaś zeszyty i podręcznik do Starożytnych Run. Załatwi to, co ma załatwić, a potem pójdzie spotkać się z Timo i pomóc mu z tą pracą domową. Rozejrzał się jeszcze za szczurem, który powinien był przecież siedzieć u siebie w klatce. Problem w tym, że klatka była otwarta, a Dragoșa w dormitorium ani śladu. Pewnie znowu polazł do Pokoju Wspólnego i wyjada pozostawione przez uczniów jedzenie. No nic, trzeba zgarnąć gamonia, zanim się ktoś do niego przyczepi. Wziął więc torbę i przeszedł do Pokoju Wspólnego. Na szczęście było pusto, jeśli nie licząc Tiago wylegującego się przy kominku. Nie będzie mu przeszkadzać. Odłożył torbę w kąt i zaczął rozglądać się za szczurem.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePią Wrz 18, 2015 11:16 pm

Tiago słyszał kroki, a potem zobaczył Virgila. Co prawda kolega nie wszedł od strony pilnie patrolowanej przez Tiago, ale to nie szkodziło.
- Hmm... Virgil? - Odezwał się leniwie, nie zmieniając pozycji. Przesunął nieco stopy, bo zaczynało robić się gorąco. - Miałeś kiedyś szlaban u Paulie? Jak było, co?
Virgil wydawał się być szkolnym rozrabiaką, a więc pewnie nie jedno przeszedł i znał nauczycieli od tej drugiej, gorszej strony. Ciekawe, czy będzie w stanie powiedzieć mu coś o profesor Paulie, bo jeśli nie - Tiago będzie szukał lepszej osoby, która może zlecić mu szlaban. Najchętniej, oczywiście, odbyłby go z eliksirów. Może był nieco zbyt pewny siebie, ale sądził, że sam nauczyłby profesor Marlborugh więcej, niż ona jego.
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 19, 2015 1:43 am

Aż podskoczył, gdy usłyszał głos Tiago, co było dość śmieszne, bo w końcu przecież jeszcze na wejściu zarejestrował jego obecność.
- U Paulie? - powtórzył, patrząc zdziwiony na kolegę – Stary, lepiej nie mówić. Jedne z cięższych szlabanów, jeśli nie najcięższe. - to chyba powinno wystarczyć za całe wyjaśnienie. O ile Tiago podobnie jak Virgil patrzy na to, co można uważać za ciężkie. Kwestia zbieżności pewnego systemu wartości.
- A co się stało, przeskrobałeś coś? Czy dopiero zamierzasz i dlatego robisz rozeznanie? - oczywistym było, że rudzielec na pewno o to zapyta. Nikt normalnie bez powodu nie dopytuje o szlabany u poszczególnych nauczycieli.
- Widziałeś może Dragoșa? Znowu zwiał z klatki, skubaniec. - jak już rozmawia z Tiago, to przy okazji zapyta go, czy nie widział virgilowego szczura. Zwierzak był nie mniej kłopotliwy niż jego właściciel, z tą tylko różnicą, że to właśnie Coțofanie przeważnie sprawiał kłopoty.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 19, 2015 1:55 pm

Tiago zagwizdał i zdjął nogi z kominka, by usiąść normalnie. Przetarło czy.
- To się wkopałem. - Przyznał wprost. - Każe babrać się w ziemi? Albo coś pisać? Cholera, ostatni szlaban miałem chyba na drugim roku. - Podrapał się z uchem i wstał. Przeciągnął się. - Chyba pójdę pogadać z Marlborough, żeby mnie przygarnęła. Chciałem tylko zabrać parę fasolek Phaseolusa, bo wiem, że by mi ich nie dała, a marzy i się uwarzyć amortencję. Nie, że dla mnie, tylko tak w ogóle.
Nie zamierzał używać jej na nikim samodzielnie, ale przy odrobinie szczęścia mógłby ją może sprzedać? W szkole była masa uczniów, którym przydałaby się pomoc w miłości.
Z drugiej strony, Natalia... z amortencją sprawy z nią wydawałyby się o wiele łatwiejsze.
- Nie widziałem Dragosa, ale zapytaj kota tej brzyduli z piątego roku. Ostatnio coś nosił w pysku.
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 19, 2015 10:35 pm

- Pewnie każe ci pomagać przy jakichś sadzonkach. - stwierdził - Mi raz kazała ogarnąć całą szklarnię, wiesz? Calutką! Kilkaset doniczek, a jeszcze to dziadostwo miało takie paskudne kolce i się rękawic czepiało. - skrzywił się na samo wspomnienie podrapanych dłoni - A potem człowiek pada na pysk i nie ma siły, żeby się za ważne rzeczy zabrać. - może Virgil trochę to podkoloryzował, ale mimo wszystko jakoś bardzo dużo przesady w tym nie było.
Na informację, do czego były potrzebne Tiago fasolki Phaseolusa, Virgil uśmiechnął się szeroko.
- Da, każdy mówi, że nie dla siebie to warzy. Pewnie jakaś dziewczyna ci w oko wpadła, co? - postanowił chwilę się z nim podroczyć - Która jest tą szczęściarą?
- ... mówisz? - mina nieco mu zrzedła, gdy pomyślał, że Dragoș skończył jako koci obiad. Nie był to co prawda powód do rozpaczania, ale z drugiej strony, gdzie znajdzie drugie na tyle paskudne zwierzątko, które będzie go choć trochę tolerowało? Ta niechęć ze strony zwierzaków była dla Virgila równie uciążliwa co zastanawiająca, jednak jak dotąd nie odgadł jej przyczyny.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeNie Wrz 20, 2015 4:10 pm

Tiago wydał z siebie jęk rannego zwierza, który miał wyrażać całą tę dezaprobatę dla planowanego szlabanu.
- Nie może! - Zaprotestował i machnął rękoma bez większego sensu, za to z zaangażowaniem godnym sprawy. - Mam ważniejsze rzeczy do roboty od przesadzania jakichś głupich roślinek!
Z drugiej strony - może mógłby świsnąć ze szklarni parę ciekawszych rzeczy? Taki szlaban mógłby mieć też swoje plusy.
- Żadna mi nie wpadła. Poza tym amortencja nie daje prawdziwej miłości. ...a może ty chciałbyś buteleczkę, co? - Spojrzał na Virgila nieco z ukosa. Zarabianie na swoich wyrobach nie mogło być zakazane w Hogwarcie! - Zapomnisz o szczurze, a będziesz szalał z dziewczynami?
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeNie Wrz 20, 2015 5:39 pm

- Może, nikt jej tego nie zabroni. - też uważał, że zadania zlecane przez nauczycielkę zielarstwa są bez sensu, zwłaszcza jeśli ma je wykonać tylko jedna osoba biednego ucznia, ale niestety nikt na to nie miał wpływu. No, chyba, że ktoś poruszyłby ten temat z przełożonym profesor Paulie, ale istniały naprawdę nikłe szanse, żeby racja była po stronie ukaranych szlabanem uczniów.
- Ja? A po co mi to? - zapytał udając zdziwienie - Z moją urodą to ja nie mam z dziewczynami kłopotów. - jasne, na pewno. Virgil doskonale wiedział, że ma dość... oryginalny wygląd. Ale i niekoniecznie się tym przejmował.
- Nie no, szczura wypadałoby znaleźć. To chyba jedyny na tyle głupi zwierzak, który ze mną wytrzymuje. - albo właśnie poszedł po rozum do głowy i postanowił opuścić swojego właściciela.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 2:57 pm

Westchnął ciężko.
- Pójdę z nią pogadać, może mnie odda Marlborough. - Bo nie zamierzał grzecznie odrobić szlabanu w taki sposób u profesor Paulie.
Spojrzał na Virgila i uśmiechnął się nieco kpiąco.
- Serio? Dziewczyny na ciebie lecą? Pewnie na te rude włosy, co? - Roześmiał się i rozejrzał po pokoju wspólnym. Chyba nie było tu już niczego, co mogłoby mu się przydać w rozmowie z profesor. - Podrzucę ci fiolkę, gdy już będę miał. - Obiecał. - A ty szukaj szczura. Na razie!
Machnął do Virgila i wyszedł z pokoju wspólnego.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 9:06 pm

Martijn od dłuższego czasu włóczył się po terenie szkoły, zajęty swoimi sprawami. Przeróżnymi. Bądź co bądź, postanowił zajrzeć do pokoju wspólnego Ślizgonów. Co miał załatwić, to już załatwił, więc ma dużo wolnego czasu. Powinien się pouczyć, chociaż bardziej liczy na to, że w pokoju znajdzie coś ciekawszego do roboty. Jeśli nie, to może ewentualnie od biedy zajrzy do jakiegoś podręcznika.
W sumie to ma taki jeden fajny...
Van den Berg wszedł do pokoju i rozejrzał się. Pierwsze co mu się rzuciło w oczy to rude nieporadne coś. Powstrzymał się od jakiegokolwiek komentarza.
- O, Virgil. Cześć - zamiast tego przywitał się. - Aż dziwne, że dopiero teraz cię widzę.
Zauważył, całkowicie szczerze. Chociaż nie dlatego, że za rudzielcem tęsknił, wręcz przeciwnie. Jednak Coțofană potrafi czasem się na coś przydać, a że najwyraźniej zawsze szuka towarzystwa, to Martijn go nie odtrąca, wręcz przeciwnie.
W sumie to może nawet lubi rudego, ale tak na swój sposób. I nigdy w życiu się do tego nie przyzna, nic go do tego nie zmusi!
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 10:39 pm

- Próbuj, może ci się uda. - zachęcił go Virgil – Trzymam za ciebie kciuki. - naprawdę życzył Tiago dobrze.
- No pewnie. To przez mój urok osobisty, wiesz? - również się zaśmiał - Żartuję, widziałeś, żeby jakakolwiek się przy mnie kręciła? - niespecjalnie mu to przeszkadzało. Tak czy siak może je wkurzać.
- Dzięki. - uśmiechnął się do niego rozbawiony. Ale skoro Tiago zamierzał dać mu fiolkę eliksiru za darmo, to nie widział powodu, żeby odmawiać, nigdy nie wiadomo, co się może przydać.
- Bine, może go znajdę. Cześć! - pożegnał go.
Ledwo Portugalczyk opuścił Pokój Wspólny, zaraz wszedł do niego Martijn.
- Hej. - odpowiedział koledze, zajęty rozglądaniem się za szczurem. Na komentarz Ślizgona aż spojrzał na niego.
- Miałem ostatnio trochę na głowie... - odezwał się z wahaniem. Ale po chwili się uśmiechnął.
- A co, stęskniłeś się za mną?~ - zapytał wesoło – Może pomożesz mi poszukać Dragoșa? Dobrze by było go znaleźć, no i trochę mi się spieszy...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePon Wrz 21, 2015 10:47 pm

Van den Berg postarał się, żeby uśmiech był jak najbardziej naturalny. No, w każdym razie się postarał, nawet jeśli był to wyjątkowo krótki i słaby uśmiech.
- Można tak powiedzieć. Jesteśmy... przyjaciółmi, nie? Zwykle trzymamy się razem.
Martijn ładnie zadbał o to, aby przypomnieć rudzielcowi, kim dla siebie są. A w każdym razie jak ma myśleć o ich relacji. Nieważne.
- Uciekł ci? Dziwne, myślałem, że cię lubi - skomentował to. - Ale mogę Ci pomóc. Od tego są przyjaciele.
Po prawdzie, to nie ma nic lepszego do roboty. Może wydarzy się coś ciekawego? A w każdym razie ma okazję tanim kosztem udowodnić Virgilowi, że też czasem robi coś dla niego i ta ich przyjaźń to wcale nie jest tylko i wyłącznie wyzyskiwanie rudego, o!
- A tak swoją drogą, gdzie ci się tak spieszy? - zagaił jeszcze, żeby podtrzymać jakąś rozmowę. Chociaż trochę ciekawy pewnie też jest.
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeWto Wrz 22, 2015 10:05 pm

Ważne, że Virgil ten uśmiech zauważył. Sam się wyszczerzył do kolegi, ukazując krzywe uzębienie.
- Pewnie. Tak jakoś wyszło, że ostatnio trochę jestem zabiegany. - spróbował się wytłumaczyć z tego, że ostatnio rzadko plącze się przy Martijnie – Nawet nie wiesz, ile Zapatero mi dowala prac domowych. Właśnie, co myślisz o dodatkowych lekcjach z wróżbiarstwa? - opinię kolegi zawsze warto poznać, zwłaszcza, jeśli Virgil często liczy się z jego zdaniem.
- Nie pierwszy raz mi uciekł. - poskarżył się – Do słodyczy go ciągnie. Albo najzwyczajniej w świece nudzi mu się w klatce. - co zrobić, nie będzie przecież niańczył szczura dwadzieścia cztery godziny na dobę – Tiago mówił, że widział, jak kot tej brzyduli z piątego roku niósł coś w pysku. - miał jednak nadzieję, że to nie był Dragoș. Nieco go ta możliwość frasowała.
- A bo się umówiłem na powtórkę ze Starożytnych Run. Wiesz, różnie mi z tym wychodzi, a ojciec chciał, żebym miał lepsze oceny. - raz, że nie powiedział, z kim tych run się będzie uczył, dwa, że to trochę na odwrót, niż w rzeczywistości, ale nie będzie przecież sugerował Martijnowi, że jest kujonem, czy czymś takim. O misji pobocznej oczywiście też nie zamierzał wspominać.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeWto Wrz 22, 2015 11:27 pm

- Nie wiem, nie chodzę do Zapatero. Beznadziejnie trafiłeś, tyle dodatkowej roboty - pokiwał głową, pożałował kolegi.
Mu to by się nie chciało, tyle nauki i jeszcze więcej kombinowania... no, ale w sumie to Virgil sam sobie jest winny, mógł inaczej wybierać!
- Z wróżbiarstwa? Ja wiem, może się przydać, jeśli masz czas. To, hm. Brzmi całkiem korzystnie.
Dopóki go tam nikt nie ciągnie i nie dowala mu roboty, to w porządku. On bardzo chętnie dowali roboty koledze. A co mu tam, raz się żyje! Chociaż w sumie chodzi tu o życie rudzielca. Rudemu to tym bardziej nie powinno być szkoda, o!
- Oby to nie był ten twój szczur. Ale to możemy się przejść, sprawdzimy. W końcu go znajdziemy, nie? Jeśli lubi słodycze, to weź jakiś batonik, będziemy go wabić.
Nawet nie zasugerował, powiedział to raczej półżartem. Dowcipniś się znalazł. No i od razu zainteresował się tym, w co to Virgil się miesza.
- Och, Runy mówisz? A z kim to tak będziesz powtarzać, kto to taki dobry z tych Starożytnych Run? - dopytał, zerkając z ukosa na rudzielca. - I chodź, możemy gadać i szukać twojego zwierzaka, nie? Im szybciej go znajdziemy, tym lepiej dla niego.
Spróbował przy okazji nieco pogonić rudego, żeby zająć się wreszcie szukaniem szczura, a nie stać w miejscu i plotkować. Plotkami można się przecież wymieniać w trakcie poszukiwań![/b]
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeCzw Wrz 24, 2015 1:20 am

- Jakby nie stwierdził, że mam talent do wróżbiarstwa, to nie byłoby problemu z dodatkowymi zajęciami. Ale no, głupio teraz próbować udowadniać, że jest się kompletnym tumanem. - co powiedziałby na to ojciec? I nie, to wcale nie tak, że jednak Virgil poczuł się trochę dowartościowany. W końcu było coś, w czym ponoć był dobry.
- Mówisz? - nie spodziewał się takiej odpowiedzi po Martijnie. Bardziej spodziewał się, że kolega po prostu stwierdzi, że wróżbiarstwo to bzdury.
- Też mam taką nadzieję. Tak myślę, że poza Pokój Wspólny to on raczej się nie wyniósł. - a przynajmniej tak mu się wydawało, że szczur sam by nie dał rady wyjść – Obawiam się, że nie mam słodyczy.
- Ano, runy. Nieważne, lekcje jak lekcje... O, właśnie, bardzo dobry pomysł! - z entuzjazmem przystał na pomysł zabrania się za szukanie – Sprawdzisz po tamtej stronie? - wskazał na przeciwległy koniec pokoju.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeCzw Wrz 24, 2015 10:28 am

- No tak, jasne - potaknął. W sumie jego zdaniem rudy nawet nie musiałby się specjalnie starać, żeby udowodnić, że jest tumanem, ale zachował to dla siebie.
Nie chce przecież obrazić Virgila, nie o to chodzi! Coțofană to bardzo dobry towarzysz, odwali najgorszą robotę, da się wrobić we wszystko... szkoda byłoby zniszczyć tę relację. Taka, jaka jest teraz bardzo Martijnowi odpowiada.
- Mhm, tak - znowu potaknął. - Ja też nie mam słodyczy.
Miał przy sobie cukierka, ale nie zamierzał się tym chwalić. Jeszcze szczur faktycznie wyskoczy i zeżre mu słodycz? To nie jego zwierzątko, więc swoich cukierków nie będzie na niego marnować! Poza tym, jeden cukierek to na pewno za mało, o!
- Niby tak - stwierdził z ociąganiem, rezygnując z ciągnięcia tego tematu. Odniósł wrażenie, że Virgil nie chce mu o czymś powiedzieć.
Ale z drugiej strony nie uważał wspólnej nauki run - z kimkolwiek by nie była - za coś, przy czym należałoby się upierać i naciskać. Chce rudy robić tajemnice, to niech robi. Jak coś się stanie, to i tak na pewno przyjdzie z tym do niego. I wtedy wszystkiego będzie można się dowiedzieć!
- Pewnie, już patrzę - skierował się we wskazane miejsce.
Podszedł na przeciwległy koniec pokoju i zaczął się uważnie rozglądać, przesuwając nieco jakieś zalegające tam szpargały. Jakoś nie widziało mu się, żeby był tam szczur, przecież już dawno by się spłoszył! Chociaż, kto go tam wie. To szczur rudego, pewnie jest dziwny. Dlatego van den Berg postanowił dokładnie przeszukać tę część pokoju, żeby mieć pewność. Rozgląda się, jak się da to nawet nieco przesuwa rzeczy, czy za nie zagląda.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeCzw Wrz 24, 2015 11:46 am

W pokoju szybko zrobiło się głośno i tłoczno, gdy grupa drugoklasistów weszła do środka. Po szatach uwalanych ziemią - która szybko znalazła się wszędzie - mogliście domyślić się, że wracają z zielarstwa. Na ten sam trop mogły naprowadzić was poniekąd niemiłe i niecenzuralne słowa o profesor Paulie.
Drugoklasiści nic nie robili sobie z waszej obecności. Część z nich zrzuciła brudne szaty tam, gdzie stała i rozsiadła się przed kominkiem. Zaczęli głośno debatować nad tym, skąd wezmą wypracowanie o mandragorach.
Powrót do góry Go down
Rumunia

Rumunia


Liczba postów : 240

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePią Wrz 25, 2015 10:20 pm

- No widzisz, dlatego mam trochę dylemat. - przyznał – Bo fajnie byłoby mieć dobre oceny, ale bez harowania za dwóch. - w sumie dziwne trochę, że tak mu Martijn przytakiwał, ale Virgil nie zwrócił na to większej uwagi. Co do run, to była pewnego rodzaju tajemnica, znaczy nie sam fakt uczenia się do tego przedmiotu, ale tego, z kim się uczy.
- Trudno, trzeba sobie poradzić bez słodkiego. Dragoș! - wrócił do poszukiwania szczura – No chodź tu, gamoniu! Gdzie się chowasz?
Akurat zaglądał pod jeden z foteli, gdy do Pokoju Wspólnego wlała się grupa drugoroczniaków. Virgil czym prędzej poderwał się i pognał do pozostawionej na podłodze parę metrów dalej torby. Wolał ją uratować przed przypadkowym kopnięciem czy zadeptaniem... zwłaszcza, że skutki tego byłyby bardzo przykre.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePią Wrz 25, 2015 10:31 pm

Przerwał szukanie, spojrzał z niezadowoleniem na stadko, które wbiło do pokoju wspólnego. To znacznie utrudniało szukanie.
- Te, smarkacze! - krzyknął do nich mało uprzejmie. - Widziało które szczura? Duży, wściekły i brzydki. Lubi słodycze. Jeśli nie, to wypad mi stąd, zanim was pogryzie! Nieszczepiony i wredny jak cholera, uważałbym, bo jest na wolności od dłuższego czasu!
Nie ostrzegał, straszył. I miał cichutką nadzieję, że może coś to da. Cokolwiek. Byłoby bardzo miło gdyby się udało. Wtedy mieliby nieco spokoju. A tak, jeśli Dragosz rzeczywiście jest gdzieś w tym pokoju, to albo ucieknie od tego hałasu, albo faktycznie rzuci się na jakiegoś dzieciaka, no i jeszcze wyszłyby z tego zbędne problemy... chociaż znając życie, gdyby to leniwe szczurzysko miało na kogokolwiek się rzucić, to byłby to Virgil, przynajmniej Martijn jest o tym święcie przekonany.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimePią Wrz 25, 2015 11:09 pm

-Martijn mógł nie wiedzieć, że ta młodzież nie jest już tak dobrze wychowana. Raczej żadne nie zrobiło sobie nic z gróźb starszego kolegi. Wiedzieli, że mają kryte plecy, gdyby w razie czego coś miało się wydarzyć. I było ich więcej.
- Taki jak ty?! - Odgryzł się wyjątkowo piegowaty dzieciak. Może widziało, a może nie widziało? Jak załatwisz mi wypracowanie o mandragorach, to ci powiem.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 26, 2015 12:09 am

Młody przesadził i to mocno. Martijn zacisnął mocno usta i w moment znalazł się przy dzieciaku. Chwycił go gwałtownie za szatę, szarpnął piegowatym chłopakiem.
- Załatwić to ci mogę parę guzów, szczeniaku - syknął, mrużąc oczy.
Nie będzie sobie pozwalać, jeśli sytuacja się nie zmieni, to naprawdę jest gotowy zlać bachora, tak, żeby się nie pozbierał. Może też i przy okazji reszta nabierze szacunku i nie będzie podskakiwać? W każdym razie van den Berg nie zamierza stać bezczynnie i udawać, że się nic nie dzieje, ani nic nie słyszy. To, że dzieciaki są młodsze, nie jest dla niego aż tak ważne. Chce dostać to co mu się należy i pod tym względem nie ma żadnych moralnych zahamowań.
- Jak nie przeprosisz, to tak dostaniesz, że przez tydzień nie będziesz wiedzieć gdzie jest góra, a gdzie dół - warknął do piegowatego szczyla.
Zareagował szybko, ale na pewno nie gwałtownie. Z wyrachowaniem straszy dzieciaka, chociaż do pewnych rękoczynów też jest gotowy.
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 26, 2015 12:22 am

Z gardeł paru dzieciaków wydarł się okrzyk zdziwienia i przestraszenia, paru rzuciło brzydsze słowo, a dwójka nawet wyciągnęła różdżki i wymierzyła je w Martijna z minami "jeśli go nie puścisz, to...!".
Piegowaty drugoroczny za to stracił rezon, ale złapał Martijna za ramię.
- Puszczaj! Ty nie wiesz, kim ja jestem! Zawołajcie Vollan!
Atakowanie dzieciaka przy grupie jego kolegów nie było mądre. Dwie dziewczynki rzuciły się w kierunku drzwi wejściowych, by najpewniej zawołać profesor Vollan.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 26, 2015 1:25 am

Van den Berg bez większego przejęcia spojrzał po grupce dzieciaków. Teraz i tak było za późno na wycofanie się. Martijn utkwił wzrok w piegowatym, którego cały czas trzyma.
- Oczywiście, że nie wiem. Widzę przed sobą jedynie pyskatego smarka - stwierdził bardzo spokojnie.
Zacisnął mocniej rękę na szatach dzieciaka i podniósł go lekko do góry, na moment. Aby w następnej chwili puścić go mocno. Owszem, puścił, ale niech smarkacz nieco się wystraszy jeszcze na sam koniec.
- Spadać mi i nie przeszkadzać, jak mówiłem. Nie zamierzam zawracać sobie głowy taką dzieciarnią - fuknął jeszcze w ich stronę.
Teraz, zamiast szukać tego całego Dragosia, musi użerać się z dzieciarnią, świetnie! To nie tak, że zaczął. To oni zaczęli. Mogli być mili? Mogli. To nie jego wina, że smarkaczowi chciał dać małą lekcję. Jak nikt takiego nie usadzi, to już zostanie taki rozwydrzony i nie do życia!
Powrót do góry Go down
Portugalia

Portugalia


Liczba postów : 566

Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitimeSob Wrz 26, 2015 2:00 am

Dzieciak miał ochotę odszczeknąć, ale ostatecznie zrezygnował. Fakt, że miał za sobą zastęp kolegów zapewne wpłynął na fakt, jeszcze się nie rozpłakał. Albo posikał.
- Jak ci się nie podoba, to sobie stąd idź! - Gdzieś z tyłu rozbrzmiał głos zdecydowanie dziewczęcy. A może to chłopiec przed mutacją?
Choć Martijn puścił głównodowodzącego, reszta dzieciarni nie odpuściła. Paru wciąż trzymało uniesione różdżki.
- Napiszesz nam wypracowanie albo oberwiesz drętwotą. - Próbował jeszcze negocjować piegus.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Empty
PisanieTemat: Re: Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów    Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów  Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Podziemia - Pokój Wspólny Ślizgonów
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Podziemia - Pokój Wspólny Puchonów
» Podziemia - Dormitorium Ślizgonów
» Wieża Gryffindoru - pokój wspólny Gryfonów
» Wieża Ravenclaw - pokój wspólny Krukonów
» Podziemia - Kuchnia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Ekipa!  :: Pozostałe :: Archiwum eventów :: Hogwartalia :: Zamek-
Skocz do: